1. Broń.
Nie bronbię status quo, po prostu wolę życ w kraju, w którym spotkany dresiarz przeze mnie nie będzie miał broni (albo mu będzie ją trudniej dostać).
Pobbicie teoretycznie łatwiej przeżyć, a ja pomimo swojej depresji i nihilizmu nie zamierzam ginąć.
W USA w porównaniu do Europy jest dużo większy wskaźnik i przestępczości i zabójstw i seryjnych morderców. I ani broń nie pomaga ani kara smierci.
Wolę żyć w pedalskiej Europie.
2.Fizyka. No to dobrze, że nie 5, bo normalnie bym cię znielubił, he, he:)
3. Europa vs. USA.
Wiesz, ja jestem kulturowo/cywilizacyjnie i mentalnie bliższy Europie, ta kultura mnie kręci, ten klimat, te filmy, te książki.
Popatzr w kulturze masowej, co daje USA światu (poza Coca Colą, Stephenem Kingiem, Freddie Krugerem, rockiem, desperate housewives) niewiele:)
Dla mnie Europa to świetna mieszanka religii, kultur, tradycji, pradów filozoficznych, to świat bogaty strasznie, różnorodny.
USA (oczywiście upraszczam) to nie mój świat, nie moje klimaty.
(No poza westernami i Indianami)
Jakbym miał wybierać, to kebab nie hambrger:)
Komedie angielskie nie badziewne w większości amerykańskie.
Literatura (poza Poe i kilkoma południowcami, znaczy z południa USA) też nie.
No wskaż kogoś w USA porównywalnego z Dostojewskim, Tołstojem, Mannem, Boellem, Stendhalem.
Europa ma historię, kulturę, tradycje.
USA?
Dla mnie taki młodszy brat.
No i poza tym, niemieckie piwo, rosyjska czy polska wódka:), wino mołdawskie.
Wow, ale troche nie na temat sie rozpisałem.
4. Docent.
Docent ma świetną zdolność, ująć celnie, dowcipnie i sensownie acz prowokująco coś w 1,2 zdaniach.
U ciebie ejdnak swe zdolności traci, bo go niechęć do ciebie zaślepia:)
5. Kto to jest Elem? (hm, pewnie sie okażę ignorantem, ale nie kojarzę zupełnie)
Hm, kilka spraw.
1. Broń.
Nie bronbię status quo, po prostu wolę życ w kraju, w którym spotkany dresiarz przeze mnie nie będzie miał broni (albo mu będzie ją trudniej dostać).
Pobbicie teoretycznie łatwiej przeżyć, a ja pomimo swojej depresji i nihilizmu nie zamierzam ginąć.
W USA w porównaniu do Europy jest dużo większy wskaźnik i przestępczości i zabójstw i seryjnych morderców. I ani broń nie pomaga ani kara smierci.
Wolę żyć w pedalskiej Europie.
2.Fizyka. No to dobrze, że nie 5, bo normalnie bym cię znielubił, he, he:)
3. Europa vs. USA.
Wiesz, ja jestem kulturowo/cywilizacyjnie i mentalnie bliższy Europie, ta kultura mnie kręci, ten klimat, te filmy, te książki.
Popatzr w kulturze masowej, co daje USA światu (poza Coca Colą, Stephenem Kingiem, Freddie Krugerem, rockiem, desperate housewives) niewiele:)
Dla mnie Europa to świetna mieszanka religii, kultur, tradycji, pradów filozoficznych, to świat bogaty strasznie, różnorodny.
USA (oczywiście upraszczam) to nie mój świat, nie moje klimaty.
(No poza westernami i Indianami)
Jakbym miał wybierać, to kebab nie hambrger:)
Komedie angielskie nie badziewne w większości amerykańskie.
Literatura (poza Poe i kilkoma południowcami, znaczy z południa USA) też nie.
No wskaż kogoś w USA porównywalnego z Dostojewskim, Tołstojem, Mannem, Boellem, Stendhalem.
Europa ma historię, kulturę, tradycje.
USA?
Dla mnie taki młodszy brat.
No i poza tym, niemieckie piwo, rosyjska czy polska wódka:), wino mołdawskie.
Wow, ale troche nie na temat sie rozpisałem.
4. Docent.
Docent ma świetną zdolność, ująć celnie, dowcipnie i sensownie acz prowokująco coś w 1,2 zdaniach.
U ciebie ejdnak swe zdolności traci, bo go niechęć do ciebie zaślepia:)
5. Kto to jest Elem? (hm, pewnie sie okażę ignorantem, ale nie kojarzę zupełnie)
grześ -- 05.11.2008 - 18:01