Zetorze,

Zetorze,

nic w Tobie nie widzę obraźliwego. A idea mnie zachwyciła.

To my, Krzyżacy
W boju niepokonani
Po każdej walce nasze stroje
Zdobimy cekinami

Dziękuję za pouczenie a propos okresów. Chwała Bogu, nowożytka już za mną.

Z kaskami sprawa jest złożona. Widzisz, ja też się wściekam, kiedy ktoś czyni zakusy na moją swobodę narażania życia i zdrowia, bo lubię osłaniać głowę czapeczką od słońca, a nie odparzać ją sobie w styropianowej skorupie.
Podobnie, kiedy jakiś durny policaj każe kłaść ręce na kiero itd.

Tyle, że ja jeżdżę rowerem. A motocykle… wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść, jak mawia bodajże odys. Znajdą się tacy, co zlekceważą przymus. I potem rodzina znajdzie ich na stole w prosektorium.

Uwagi powyższe proszę traktować metaforycznie


No to już wiemy czyje imie czterdzieści i cztery ... By: Zetor (34 komentarzy) 5 listopad, 2008 - 05:32