Hm, coś bardziej ogólnego napiszę

Hm, coś bardziej ogólnego napiszę

pewnie ci się nie spodoba:)

jaka to różnica dla prześladowanych/torturowanych czy zabijanych (nie mówię teraz o Franco, bo nie wiem, jak reżim tam wyglądał) czy są prześladowani przez patriotycznych dyktatorów (Hussein, Kadaffi, Pinochet, może Franco, może Piłsudski, może Mussolini) czy przez niepatriotycznych (Jaruzelski)

Czy gwał y.morderstwa i tortury sa fajniejsze z reki Pinicheta żołnierzey, bo on patriota wielki?
Czy Afgańczykom lepiej się ginie w omyłkowych nalotach demokrację niosących czy z ręki niedemokratycznych talibów czy wcześniej komunistów?

Dla mnie raczej godni bardziej potępienia sa dyktatorzy, którzy w własnym kraju nieprzymuszeni robią rzeź i prześladują innych niż przeciez namiestnik Sowietów, Jaruzelski, który działał w okreslonym czasie i miejscu i jego zdolność manewrowania była mniejsza.

P.S. To nie relatywizm, to raczej absolutyzm, mord/gwałt/tortury są nieważne czy je otrzymujesz od patriotycznych i prawicowych dyktatorów czy od kreatur.
Różnicy nie widzę, jeśli już to na korzyść kreatury niz patriotów.
No ale widać dziwny jestem.


Franco By: andy661 (15 komentarzy) 20 listopad, 2008 - 12:08