Tylko Big Mac wszędzie smakuje tak samo.:)
Z kontekstu wnoszę, że Bigmak to arcy-unijne danie. Zapewne narzucone jakimiś wynaradawiającymi dyrektywami.
Ale ja mam bardzo mały rozumek, w kwesti tej całej Unii zwłaszcza, więc proszę się nie dziwić, że nie rozumiem.
A propos Bigmaka, to chyba powieszę sobie nad biurkiem portret generała Lee.
yasso
Tylko Big Mac wszędzie smakuje tak samo.:)
Z kontekstu wnoszę, że Bigmak to arcy-unijne danie. Zapewne narzucone jakimiś wynaradawiającymi dyrektywami.
Ale ja mam bardzo mały rozumek, w kwesti tej całej Unii zwłaszcza, więc proszę się nie dziwić, że nie rozumiem.
A propos Bigmaka, to chyba powieszę sobie nad biurkiem portret generała Lee.
odys -- 04.12.2008 - 00:12