spokojnie, bez nerwów. Radziłabym jednak umiarkowanie w komentarzach, choć prawo do złości jest jak najbardziej uzasadnione. Wydaje mi się, że dyskusja trochę zboczyła z głównego tematu, ale może to i dobrze.
Problem chyba leży też w podejściu uczniów. Nikogo nie interesuje już czyste zdobywanie wiedzy dla samej satysfakcji, dla wiedzy samej w sobie. Bo i po co? Nie to się liczy, bo nie taki sposób uczenia się zapewni nam zdanie testów, matur, egzaminów itp. To przykre, ale prawdziwe. Z tym, że nie jest też tragicznie. Mamy wielu mądrych studentów, którzy wiedzą, co by się stało, gdyby w komórce brakło ATP. ;)
Drogi Grzesiu
spokojnie, bez nerwów. Radziłabym jednak umiarkowanie w komentarzach, choć prawo do złości jest jak najbardziej uzasadnione. Wydaje mi się, że dyskusja trochę zboczyła z głównego tematu, ale może to i dobrze.
Problem chyba leży też w podejściu uczniów. Nikogo nie interesuje już czyste zdobywanie wiedzy dla samej satysfakcji, dla wiedzy samej w sobie. Bo i po co? Nie to się liczy, bo nie taki sposób uczenia się zapewni nam zdanie testów, matur, egzaminów itp. To przykre, ale prawdziwe. Z tym, że nie jest też tragicznie. Mamy wielu mądrych studentów, którzy wiedzą, co by się stało, gdyby w komórce brakło ATP. ;)
cierńcyprysu -- 31.03.2009 - 12:04