Co do podręczników – racja, tu się zgadzam. Ale to już było wiadomo ex definitione, kiedy pojawiła się reforma programowa, że tak się to skończy.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że zgadza się Pani ze mną, co do zasady, że programy nauczania zostały okrojone; co za tym idzie “dzieciaki” nie muszą już przyswajać nawet tyle ile przyswajało poprzednie pokolenie; co za tym idzie “dzieciaki” stają się głupsze, bo przecież świat nie stoi w miejscu; a jeśli świat nie stoi w miejscu, to (teoretycznie) aktualne programy nauczania powinny dostarczać większej wiedzy i kształtować więcej umiejętności…
A skoro tak, to jak Pani może napisać:
Prosiłabym tylko o odrobinę sprawiedliwości i obiektywizmu. Próba kilkunastu osób nie jest reprezentatywna w stosunku do całej braci uczniowskiej.
Pani CC
Napisała Pani:
Co do podręczników – racja, tu się zgadzam. Ale to już było wiadomo ex definitione, kiedy pojawiła się reforma programowa, że tak się to skończy.
Czy ja dobrze zrozumiałam, że zgadza się Pani ze mną, co do zasady, że programy nauczania zostały okrojone; co za tym idzie “dzieciaki” nie muszą już przyswajać nawet tyle ile przyswajało poprzednie pokolenie; co za tym idzie “dzieciaki” stają się głupsze, bo przecież świat nie stoi w miejscu; a jeśli świat nie stoi w miejscu, to (teoretycznie) aktualne programy nauczania powinny dostarczać większej wiedzy i kształtować więcej umiejętności…
A skoro tak, to jak Pani może napisać:
Prosiłabym tylko o odrobinę sprawiedliwości i obiektywizmu. Próba kilkunastu osób nie jest reprezentatywna w stosunku do całej braci uczniowskiej.
To pytanie retoryczne. Chyba.
Magia -- 06.04.2009 - 14:32