Słuszna racja. Ale przyznasz, że ksywka Kaczor nie brzmi najlepiej, a wedle wielu wręcz ohydnie. W moim supermarkecie nawet kaczek od dawna nie ma na stoisku drobiowym.
Co do weny też zgoda, szczególnie mojej własnej.
Grzesiu
Słuszna racja.
Ale przyznasz, że ksywka Kaczor nie brzmi najlepiej, a wedle wielu wręcz ohydnie.
W moim supermarkecie nawet kaczek od dawna nie ma na stoisku drobiowym.
Co do weny też zgoda, szczególnie mojej własnej.
Igła -- 18.05.2009 - 17:05