Czy po lekturze mojego komentarza doszedł Pan do wniosku, że Tiarius to wyleniały paw? Skąd taki dziwny wniosek i co on ma wspólnego z moim komentarzem?!
Nie znam wspomnianego Pana, choć znałem rodzinę, gdzie przodkowie byli zawodowymi oficerami, do pokolenia żyjącego w prl, w którym mężczyzna nie był zawodowym oficerem, a jego córka nie była nawet żołnierzem. Tyle tylko, że ja na ten temat nie pisałem, gdyby Hodowca był łaskaw to zauważyć.
Panie Hodowco królików!
Czy po lekturze mojego komentarza doszedł Pan do wniosku, że Tiarius to wyleniały paw? Skąd taki dziwny wniosek i co on ma wspólnego z moim komentarzem?!
Nie znam wspomnianego Pana, choć znałem rodzinę, gdzie przodkowie byli zawodowymi oficerami, do pokolenia żyjącego w prl, w którym mężczyzna nie był zawodowym oficerem, a jego córka nie była nawet żołnierzem. Tyle tylko, że ja na ten temat nie pisałem, gdyby Hodowca był łaskaw to zauważyć.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 09.08.2009 - 20:56