Panie Wiesławie – oczywiście, że w “doktrynie” Doncowa dostrzegam elementy totalitaryzmu, ale jak Pan widzi, ową “doktrynę” mam w niewielkim poważaniu, jak również nie fetyszyzuję wpływu Doncowa na ukraiński ruch niepodległościowy. Takie teorie w latach 20-tych i 30-tych były w Europie powszechne – kryzys ekonomiczny, niedowład struktur demokratyczno-parlamentarnych, itp. Wystarczy zamiast nazwiska Doncow wstawić Dmowski, Wasiutyński, Hrabyk (no i pozamieniać “Ukraina, ukraiński” itp. na “Polska, polski”) ..... i w pismach Doncowa objawi się program Obozu Wielkiej Polski :)) Z tą różnicą, że Doncow nakreślał kierunki działania w warunkach braku niepodległości, natomiast ONRowcy działali w ramach niepodległego państwa polskiego. Ale dość z tym Doncowem, zagorzałym polonofilem zresztą, wszak wskazałem, że jego “doktryna” istotnej roli nie odegrała, o czym może świadczyć fakt, że już w 1943 roku została przez OUN oficjalnie odrzucona. A co do “czerni” – to rzeczywiście pozwoliłem sobie na żart, wiedząc, że u Doncowa Pan jej nie znajdzie, za co przepraszam.
Panie Wiesławie –
Panie Wiesławie – oczywiście, że w “doktrynie” Doncowa dostrzegam elementy totalitaryzmu, ale jak Pan widzi, ową “doktrynę” mam w niewielkim poważaniu, jak również nie fetyszyzuję wpływu Doncowa na ukraiński ruch niepodległościowy. Takie teorie w latach 20-tych i 30-tych były w Europie powszechne – kryzys ekonomiczny, niedowład struktur demokratyczno-parlamentarnych, itp. Wystarczy zamiast nazwiska Doncow wstawić Dmowski, Wasiutyński, Hrabyk (no i pozamieniać “Ukraina, ukraiński” itp. na “Polska, polski”) ..... i w pismach Doncowa objawi się program Obozu Wielkiej Polski :)) Z tą różnicą, że Doncow nakreślał kierunki działania w warunkach braku niepodległości, natomiast ONRowcy działali w ramach niepodległego państwa polskiego. Ale dość z tym Doncowem, zagorzałym polonofilem zresztą, wszak wskazałem, że jego “doktryna” istotnej roli nie odegrała, o czym może świadczyć fakt, że już w 1943 roku została przez OUN oficjalnie odrzucona. A co do “czerni” – to rzeczywiście pozwoliłem sobie na żart, wiedząc, że u Doncowa Pan jej nie znajdzie, za co przepraszam.
Pozdrawiam serdecznie.
orest -- 18.10.2009 - 22:48