właśnie za tę dumę, za to, że pogonili kota Rosjanom w 1905 i naturalnie za sushi.
Ale zgadzam się z Griszkiem i Bananem, oraz uroczo niepoprawnym politycznie Grzesiem.
Zwróćcie też uwagę, że od 1945 żadne bomby już nie spadły, nie licząc atolu Bikini
Lubię Japończyków,
właśnie za tę dumę, za to, że pogonili kota Rosjanom w 1905 i naturalnie za sushi.
Ale zgadzam się z Griszkiem i Bananem, oraz uroczo niepoprawnym politycznie Grzesiem.
Zwróćcie też uwagę, że od 1945 żadne bomby już nie spadły, nie licząc atolu Bikini