Nie chciałabym by moje konto na TXT całkiem zardzewiało.
Jesień jest taka piękna tego roku w Krakowie.
W polityce wszystko toczy się wolniutko, ale do przodu.
Czemuż zatem nie miałabym się podzielić moim dobrym nastrojem?
Zazdroszcze pogody, rdzewiejacych kont, entuzjazmu, jesieni.
Podaruj mi troche slonca:)
Bo u mnie
Za oknem pada deszcz
Na piecu skrzypce stroi świerszcz
Dziewczyny płaczą bo skończyło się już lato
I słychać tylko gdzieś
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Agawo – aż mi się wierzyć nie chce, że to już prawie grudzień.
Cieszę się, że Cię tu widzę. Słoneczko krakowskie, ciepłe i łagodne – w dzień balkon szeroko otwarty a na nim cienie i uśmiechy i miły głosów szmer i koty leniwie wygrzewające się.... I tylko zieleni już nie ma.
Grzesiu – nie zgodzimy się jeśli chodzi o rozważania na temat agresywnego chamstwa i megalomańskiej głupoty.
Czas pokaże, kto z nas miał rację. Rzekłabym, że nawet już zaczyna pokazywać.
Z siwiutką głową, w rozdeptanych bamboszach, w piżamce flanelowej, nieco za dużej, schylony pod naporem lat i wspomnień .. 100 letni Kozak na szabli podpierać się będzie…
Coś o tym wiem…
Mnie z zielonym kojarzyl sie ostatnio tylko kamyk zielony co to go sciskac w lapkach trzeba wsiadajac do pociagu byle jakiego.
Dzieki za przypomnienie Jeszcze w zielone gramy.
Bardzo pasuje do tych pieknych okolicznosci przyrody.
A versja Pino bardzo dramatyczna
Okruszek szaleństwa i zdzieblo świętego ognia:)
“zaraz się okaże, że jesteśmy Londynem i Paryżem dla emigrantów salonowych i nie tylko”
myślisz że zapłoną samochody na rogatkach? :P
__________________________________________________________________ “Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
szczególnie jędrnym i gołym, a Marianna ma jeszcze oprócz tego ćwiczone usta …
“Oto dziś dzień krwi i chwały”
:P
__________________________________________________________________ “Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
To naprawdę jakieś szaleństwo – siedzę z krótkim rękawkiem, przy otwartych na oścież oknach, słońce jest oślepiające, świeci nisko, niemal na równi z wzrokiem, jest oszałamiająco wiosennie
no nie za każdym. sie wie! :)
__________________________________________________________________ “Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
Pewnie, że szczęśliwe.
Nie trwa to zbyt długo, bo dzień krótki, ale daje kopa.
Takiej pogody pod koniec listopada, nie pamiętam, jak długo żyję.
I żyć się CHCE!
za Burbonów to chyba 2CV-ki palili, c’nie? ;)
__________________________________________________________________ “Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
trzeba było zajrzeć choćby i 2 tygodnie temu. teraz to wręcz buzuje :)
__________________________________________________________________ “Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
komentarze
RRK.
jesień przyszła, nie ma na to rady:0, że strawestuje piosenkę Waligórskiego.
A szczerze mówiąc takiej wizyty się nie spodziewałem:)
Ale pierwszy cuś napiszę, a co by nie.
P.S.W sprawie naszej dyskusji w S24 o regulaminie i piwnicy, nie przekonała mnie pani:(
grześ -- 25.11.2009 - 21:37Pani Renato
Zazdroszcze pogody, rdzewiejacych kont, entuzjazmu, jesieni.
Podaruj mi troche slonca:)
Bo u mnie
Agawa -- 25.11.2009 - 21:44Za oknem pada deszcz
Na piecu skrzypce stroi świerszcz
Dziewczyny płaczą bo skończyło się już lato
I słychać tylko gdzieś
Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie
Grzesiu
Jak ty to robisz ze zawsze jestes pierwszy?
Agawa -- 25.11.2009 - 21:48Agawo, ale przecież zawsze można zaśpiewać sobie to,
nawet jesienią
jeszcze w zielone gramy
:)
I czym jest jesień wobec tego, że ja jutro mam wstać o 5.15 by do pracy zdążyć:(
Nic tylko się upić z rozpaczy…
grześ -- 25.11.2009 - 21:49Agawo, po prostu mam dobry timing:)
ale nie zawsze u Jareckiego nie byłem.
Zresztą odkąd max odszedł z TXT nie jest to trudne:)
Znaczy, konkurencji brak zupełny.
grześ -- 25.11.2009 - 21:50Grzesiu
Chyba juz sie upilam:)
Agawa -- 25.11.2009 - 21:53Ten okropny listopad!
Jedno co warto to upić
się warto, szanowna Agawo:)
Pozdrawiam listopadowo, acz ja listopad lubię, zresztą co to za listopad, jutro na południu Polski ma być 14 stopni nawet podobno.
grześ -- 25.11.2009 - 21:57Z powodu braku
Maksa warto się upić.
Maksa brak.
Igła -- 25.11.2009 - 22:01Mnie (go) brak.
Panie Iglo
Ale Pan nas zostawil na pastwe losu:(
Agawa -- 25.11.2009 - 22:04Pijemy z powodu Maxa i nie tylko!
Witajcie Moi Mili
Agawo – aż mi się wierzyć nie chce, że to już prawie grudzień.
Cieszę się, że Cię tu widzę. Słoneczko krakowskie, ciepłe i łagodne – w dzień balkon szeroko otwarty a na nim cienie i uśmiechy i miły głosów szmer i koty leniwie wygrzewające się.... I tylko zieleni już nie ma.
Grzesiu – nie zgodzimy się jeśli chodzi o rozważania na temat agresywnego chamstwa i megalomańskiej głupoty.
Czas pokaże, kto z nas miał rację. Rzekłabym, że nawet już zaczyna pokazywać.
Pozdrawiam serdecznie
RRK -- 25.11.2009 - 22:06Nikogo
z niczem nie zostawiłem.
Stoję se z boku, spod oka zerkam, szaszkę wecuję,
Igła -- 25.11.2009 - 22:09Po stepie przemykam.
Jareckie popijawszy.
Nie tak z boku, skoro na moim blogu
Pan stoisz, Panie Igło.
RRK -- 25.11.2009 - 22:11RRK
Bardzo tesknie za Krakowem:)
A tutaj cichutko, Pan Igla pognal w step.
Agawa -- 25.11.2009 - 22:19Na szczescie jest Grzes:)
Agawo, akcent krakowski
a i do rzeczywistości TXT pasuje w sumie:)
grześ -- 25.11.2009 - 22:24P.S. Grześ
idzie spać, a za kilka dni na odwyk od neta, tylko jeszcze tekst zaległy o kinie wyrychtuję i przerwę sobie robię, długą i mam nadzieję skuteczną:)
grześ -- 25.11.2009 - 22:25Listopad
Niebezpieczna pora, Pani Renato!
:)
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 25.11.2009 - 22:29Pani Renato
Ще не заржавіла
Igła -- 25.11.2009 - 22:48Шабля моя сваха
Igła
Z siwiutką głową, w rozdeptanych bamboszach, w piżamce flanelowej, nieco za dużej, schylony pod naporem lat i wspomnień .. 100 letni Kozak na szabli podpierać się będzie…
RRK -- 25.11.2009 - 23:36Coś o tym wiem…
Agawo
Do lata…do lata… do lata będę szła….
RRK -- 25.11.2009 - 23:37O, dzień dobry,
zaraz się okaże, że jesteśmy Londynem i Paryżem dla emigrantów salonowych i nie tylko :P
Grześ – ta wersja jest mocna, w sam raz do nocnej jazdy:
Pani Renato!
Miło, że sobie Pani o nas przypomniała. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 26.11.2009 - 09:45Grzesiu
Mnie z zielonym kojarzyl sie ostatnio tylko kamyk zielony co to go sciskac w lapkach trzeba wsiadajac do pociagu byle jakiego.
Dzieki za przypomnienie Jeszcze w zielone gramy.
Bardzo pasuje do tych pieknych okolicznosci przyrody.
A versja Pino bardzo dramatyczna
Agawa -- 26.11.2009 - 09:56Okruszek szaleństwa i zdzieblo świętego ognia:)
Pino
“zaraz się okaże, że jesteśmy Londynem i Paryżem dla emigrantów salonowych i nie tylko”
myślisz że zapłoną samochody na rogatkach? :P
Docent Stopczyk -- 26.11.2009 - 10:20__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
To by było niezłe
za cycem kazdy pójdzie
szczególnie jędrnym i gołym, a Marianna ma jeszcze oprócz tego ćwiczone usta …
“Oto dziś dzień krwi i chwały”
:P
Docent Stopczyk -- 26.11.2009 - 12:18__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
Witam Panie Jerzy
Coś w tym jest, że człowiekowi miło się wraca w znajome miejsca.
RRK -- 26.11.2009 - 12:20Pozdrawiam
Pino, Ależ ja nie emigruję
Jestem tu niemal od początku TXT.
RRK -- 26.11.2009 - 12:24Pozdrawiam
Docent Stopczyk
Docencie,
nie za każdym cycem biegną...nie za każdym…
:-)))
Witam i pozdrawiam
RRK -- 26.11.2009 - 12:24Agawo
To naprawdę jakieś szaleństwo – siedzę z krótkim rękawkiem, przy otwartych na oścież oknach, słońce jest oślepiające, świeci nisko, niemal na równi z wzrokiem, jest oszałamiająco wiosennie
Buziaki serdeczne
RRK -- 26.11.2009 - 12:28witam witam
no nie za każdym. sie wie! :)
Docent Stopczyk -- 26.11.2009 - 12:38__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
Docencie
Czasem nawet zatrzymuje nawałę.
RRK -- 26.11.2009 - 12:40Ten cyc, znaczy się.
:-))))
RRK
Nie ma to jak Krakow:)
Agawa -- 26.11.2009 - 12:45Kotki pewnie szczesliwe?
Agawo
Pewnie, że szczęśliwe.
RRK -- 26.11.2009 - 12:50Nie trwa to zbyt długo, bo dzień krótki, ale daje kopa.
Takiej pogody pod koniec listopada, nie pamiętam, jak długo żyję.
I żyć się CHCE!
Les Trois Glorieuses (trzy dni chwały)
Francuskie kobiety jak widac na zalaczonym obrazku wdzieku mialy pod dostatkiem
Trzy dni zadymy ulicznej i krol abdykowal, Burbon despota.
A teraz pala samochody zupelnie bez sensu.
Agawa -- 26.11.2009 - 13:17Moze Marianna za bardzo dba o linie? I biust juz nie taki?
Ojciec Settembriniego
porównywał trzy dni lipcowe do sześciu dni stworzenia świata
Agawo
za Burbonów to chyba 2CV-ki palili, c’nie? ;)
Docent Stopczyk -- 26.11.2009 - 16:07__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
Za to na TXT sennie, rzec można tak
rzec można tak, jakoś, pustawo…Teksty wiszą te same, niemal nikt nie pisze, nowych blogerów nie widać... Umarła klasa?
RRK -- 26.11.2009 - 22:14RRK
trzeba było zajrzeć choćby i 2 tygodnie temu. teraz to wręcz buzuje :)
Docent Stopczyk -- 26.11.2009 - 22:21__________________________________________________________________
“Cała siła fotografii ulicznej opiera się na zdjęciach zrobionych bez pozwolenia”
Gilbert Duclos
E tam,
tekstów ci u nas dostatek, tylko komentarzy mniej:)
A Docent ma racje, teraz to jest aktywnie bardzo:)
Bywało gorzej.
grześ -- 26.11.2009 - 22:35Panie Grzesiu!
Nie ma co narzekać, tylko trzeba coś napisać. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 26.11.2009 - 22:31Panie Jerzy, ano napiszę
o filmie, ale najpierw muszę 5 filmów pewnego reżysera obejrzeć:)
Więc za kilka dni dopiero tekst mój, chyba że mnie coś znienacka dopadnie.
A komentuję i tak za dużo w sumie:)
Pozdrawiam.
grześ -- 26.11.2009 - 22:36Docencie???? Buzuje????
To dobrze trafiłam! No…no…. :-)))
RRK -- 26.11.2009 - 22:56