Co dzieje się z facetem, który w mafii byłby świetnym cynglem.
Co się dzieje z Konstantym Miodowiczem, przecież zbliżają się wybory prezydenckie?
*
Im więcej zgonów tym, więcej uratowanych. Ot, paradoks transplantologii.
*
Aby nie wywoływać III wojny światowej, USA i ZSRR wybierały pole bitwy. Afganistan, Wietnam, Kuba…
Jakiego frontu szukają PiS i PO?
*
PiS organizując akcję eliminacji przeciwnika organizowało skuteczną nagonkę.
PO organizując akcję eliminacji przeciwnika organizuje skuteczną nagonkę. PZPN.
*
Igła traktuje z obrzyna każdego, z kim mu nie po drodze.
A potem dziwi się, że mało tekstów powstaje, że dyskusje jakieś niemrawe.
*
W telewizji podciągnęli zmniejszające się zużycie stali pod kryzys.
A przecież to normalne, że ta pora roku i zbliżająca się zima to drastyczne zmnejszenie zużycia stali.
*
Redaktor Zakrzewski mówi w tvn24, że pewna pani jest właśnie “zaopatrzana”.
*
Idę pić herbatę miętową.
komentarze
Igła
wiesza a potem traktuje z obrzyna.
:)
A ty, taki blog-weteran udajesz durnia i ze smoczkiem latasz?
To może też ci dać pieluszkę?
Co?
A co do Miodowicza.
Igła -- 27.10.2008 - 15:15jeszcze nie czas aby ożywić trupa.
I wyjąć mu osinowy kołek.
daj mi pieluszkę
a potem przemyśl to jeszcze raz, gdy powiem ci, że przez takie coś już kilka osób odmówiło mi z tego powodu zaproszenia.
no ale jeszcze trochę durnia poudaję.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 15:17Zbliżająca się zima, Drogi MD,
to nie wszystko. Zaczynają się urealniać ceny energii, a produkcja stali to bardzo energochłonny przemysł. Z kolei wszelkie inwestycje w kopalniach czy nowe elektrownie też wymagają stali, co podraża koszty. I tak się to nakręca. Tyle, że to może być kryzys z gatunku niegdysiejszego zaniechania, a nie typu spekulacja.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 27.10.2008 - 15:23Lorenzo
A jeśli np. koksownia i huta należą do tej samej rodziny?
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 15:30Mad
Pan redaktor z TVN24 to taki bardziej wrażliwy jest, z emocji mu sie kręci. To jest zdaje sie ten sam, który już dwa dni przed śmiercią JPII płakał na wizji. Trzeba mu wybaczyć :)
AnnPol -- 27.10.2008 - 15:40A jak tam płuca Szanownego Pana?
Aniu
Wiesz, kiedy tak pokazywali tę ewakuację, i on, ten red. Zakrzewski tak napuszczał tych pacjentów na lekarzy, to mi się zdaje, że on musi cierpieć, że nie może powiedzieć do kamery: “Drodzy pańzdwo, właśnie zmarł pacjent. Niestety, dopiero jeden”.
A płuca?
Powolutku, powolutku…
Jutro idę do pracy.
Dzięki za troskę:-)
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 15:50No to się zastanowiłem...
I z zaciekawieniem spytam.
Ciekawe, dlaczego czytają?
Ciekawe, dlaczego na plewy nie chcą iść, albo inaczej, na tępe a na ostre się bojają?
Wolą czytać?
Igła -- 27.10.2008 - 15:50Ciekawsze jest pytanie:
Dlaczego nie piszą?
I nie komentują?
Ale ty pewnie wiesz lepiej.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 15:52Aaaaa
To ja też ciekaw jestem?
Sugerujesz, że wiesz!!!
To napisz.
Igła -- 27.10.2008 - 15:54Przecież napisałem w komentarzu, chyba drugim:-))))
Nie denerwuj się.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 15:57Wy, Mad DOG
Weźcie się w garść a nie kwiatki wąchacie.
Igła -- 27.10.2008 - 16:02Skoro wam robotę Bozia dała.
Co?
Bo przecież nie układ?
No dobra
Ja ci zwróciłem uwagę na pewien problem.
Ty reagujesz, jak reagujesz.
Twoja sprawa.
Wszystkiego dobrego.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 16:04Mad Dogu!
Złote myśli po złotej jesieni ci zostały…
Teraz plucha i pogoda do dupy! Pisać się nie chce, komentować się nie chce…
Choć wczoraj mi się zdawało, że oglądnięcie “Mamma Mia” naładuje mnie pozytywnie na cały tydzień. Ale przylazł dupowaty obywatel z pretensjami, że wieżowce dwudziestometrowe zaprojektowałem przy domkach jednorodzinnych. Choć wiedział obywatel dobrze, że po drugiej stronie drogi i że tylko 16 m do gzymsu a 20 m do kalenicy! Ale skąd taki miastowy ćwok może wiedzieć, co to kalenica. Pewnie mu się z kłonicą kojarzyła. A on miał przez dziesięciolecia widok z okien na nieużytki i kolorowe chwasty. I przychodzi jakiś deweloper i na swojej nieruchomości mu wieżowce będzie stawiać...
Do dupy z tą demokracją!
jotesz -- 27.10.2008 - 16:06jotesz
co też ta dupa dzisiaj zawiniła:)? gdzie nie zaglądne tam pośladki:)
AnnPol -- 27.10.2008 - 16:17@Igła
Pamiętaj, Igła – tylko czopki przyniosą Ci ukojenie…
Zbigniew P. Szczęsny -- 27.10.2008 - 16:24I co powiesz Madzie
na wpis niejakiego Szczęsnego?
U ciebie.
Wkleić na SG, rozmawiać, skasować, obrazić się czy nazwać idiotą albo kutasem?
Bo akurat ja się z nim nie zgadzam?
To se teraz pomyśl.
Igła -- 27.10.2008 - 16:29Co mam powiedzieć?
To między wami sprawa.
Skądś się to pewnie wzięło.
To nie do mnie Sz. mówi, a zatem to nie materiał do przemyśleń dla mnie.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 16:32A to mnie
roześmiałeś.
Do łez.
No jak to, przecież twoi kumple/ki maja do mnie pretensje?
A tu taki kwiatek na twoim blogu.
A blog z przemyśleniami Szczęsnego wisiał 2 dni na jedynce.
I miał szanse argumentować.
I skończył, że łazi za Igłą-blogerem i mu na cudzych blogach w dupie grzebie?
Ładnie.
Znaczy tak, wedle ciebie (i Szczesnego ), można napisać byle co, dopominać się aby to poszło na SG, żeby to inni czytali i zostawić to bez jakiegokolwiek komenta, choćby to były koszałki opałki?
I wtedy mamy sukces?
Igła -- 27.10.2008 - 16:40Eeee
“roześmiałeś.
Do łez.”
miło mi, że dostarczam ci wzruszeń
No jak to, przecież twoi kumple/ki maja do mnie pretensje?
A tu taki kwiatek na twoim blogu.
jest różnica między blogerem a szefem tego portalu?
dalej nie czujesz różnicy?
A blog z przemyśleniami Szczęsnego wisiał 2 dni na jedynce.
I miał szanse argumentować.
I skończył, że łazi za Igłą-blogerem i mu na cudzych blogach w dupie grzebie?
Ładnie.
ale co ja mam do tego, i czemu akurat mnie wyżalasz się?
Znaczy tak, wedle ciebie (i Szczesnego ), można napisać byle co, dopominać się aby to poszło na SG, żeby to inni czytali i zostawić to bez jakiegokolwiek komenta, choćby to były koszałki opałki?
tu już jesteś gdzieś w stratosferze absurdu, do której to stratosfery nawet nie chce mi się wznosić
I wtedy mamy sukces?
nie wiem, co to jest wg ciebie sukces
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 16:45@Igła
Słuchaj Igła – pozwoliłe sobie na te ekscentryczne wezwanie, ponieważ MadDog ma rację – jesteś pan furiat i rzucasz się na ludzi w sposób budzący zaniepokojenie. Pańska reakcja na temat czopków pozwala dostrzec sedno – jeden niewinny żarcik i proszę – kutasy lecą jawnym tekstem… Tak się nie godzi, panie Igła. No chyba, że zależy Panu na opinii wariata – ale to pańskie zmartwienie…
Zbigniew P. Szczęsny -- 27.10.2008 - 16:46Acha, to już i ja wiem
Zrozumiałem.
Igła -- 27.10.2008 - 16:46Bez odp.
To jedno pracuje na drugie, Madzie.
Taki patent był skutecznie praktykowany za PRL-u. Do tego dochodziła jeszcze kopalnia i był łańcuszek: węgiel dla koksowni i elektrowni, koksownia robiła koks dla huty, huta robiła stal dla kopalni, koksowni i elektrowni, a ta produkowała prąd niemal wyłącznie dla nich.
A myśmy za to płacili. I tak się to kręciło aż pierdyknęło. Bo to wszystko do jednego należało. Mianowicie podobno do nas czyli ludu. I nikt się na koszty, wydajność i opłacalność i takie tam pierdoły nie patrzył.
Trochę z tej mentalności jeszcze pozostało.
Ukłony
Lorenzo -- 27.10.2008 - 16:48Osz kurde,
ale macie problem.
Co to jest obowiazek gadać z Igłą?
Tak jak z Madem, Sczęsnym czy mną?
Jak komuś się nie podoba, zawsze może ignorować, nie widzę problemu aż takiego.
Mad, tak samo nie wiem, cyz wiesz, ale na TXT jest kilka osób, które np. nie gadają z tobą i jakoś im to nie przeszkadza pisac/gadać/komentować.
Ja mam tylko czasem pretensję do Igły, że zniechęca swoim stylem czasem nowe osoby.
Ale tak sam można powiedzieć, że zniechęca moje smęcenie.
A zresztą pamiętam wejście Szczęsnego, mocne i odzywki różne, więc to użalanie się mnie średnio przekonuje.
Twoje zresztą tyż.
grześ -- 27.10.2008 - 16:55:)
Panie Szczęsny
Smaczny ten żarcik.
Igła -- 27.10.2008 - 16:55I koment.
No więc życzę smacznego.
@Igła
Smaczne, to są czopki o smaku miętowym. Trzeba się znać na rzeczy…
Zbigniew P. Szczęsny -- 27.10.2008 - 16:56Lorenzo
Pytam, bo zdaje się, że koksownia- gigant “Zdzieszowice” i spora część hut to własność jednej rodziny. Hinduskiej.
Historia zatacza koło?
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 16:56Kurwa, Grzesiu
Czy ty w ogóle wiesz, o czym piszę, czy odzywasz się o tak?
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 17:00Hm,
no i wiem i odzywam się o tak, bo jakoś mnie ten temat aż tak bardzo nie frapuje.
grześ -- 27.10.2008 - 17:06Po prostu nie widzę tego, co ty.
A to co widzę, to to sobie zlewam, szczerze mówiąc.
Tak samo ja ci teraz moge napisać, że pewnie iles osób nie będzie chiało pisac w blogu, gdzie im się odpowiada “ kurwa, coś tam”.
?
Jak dla mnie TXT nie jest domeną Igły i jego styl nie rzutuje na to miejsce ani go nie określa.
Albo w niewielkiej częsci
No i?
No właśnie, ale musisz się pomądrzyć.
Nie zapoznać się z treścią, ale sobie popleplać, ech.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 17:09Nie do końca, Madzie,
jako że chłopcy pracuja na zasadzie opłacalności ekonomicznej produkcji, oczywiście w ramach koniunktury mocno śrubując ceny. Nikt tam jednak nie dopłaca do produkcji.
Natomiast w czasach, o których wspominałem, czegoś takiego jak opłacalność ekonomiczna nie było. Węgiel sprzedawano za jakieś smętne pieniądze, tyle że szedł on za granicę i za autentyczne pieniądze. Choć po ostatnich wydarzeniach nie jestem pewien, czy to są prawdziwe pieniądze. Bo jak tak dalej pójdzie, to będziemy płacić tylko bilonem, jako że papier na banknoty dolarowe będzie za tani.
Choć pamiętam takie czasy, że we Włoszech nie było bilonu, jako że materiał, z którego były zrobione monety, był droższy od wartości monety. Wtedy wykupili je bodaj południowi Koreańczycy i Tajwańczycy i robili z nich zegarki (tzn. nie werki, a Uhrgehause – nie wiem, jak się to po polsku nazywa).
Do miłego
Lorenzo -- 27.10.2008 - 17:30mad,
ty napisałeś w tekście:
“Igła traktuje z obrzyna każdego, z kim mu nie po drodze.
A potem dziwi się, że mało tekstów powstaje, że dyskusje jakieś niemrawe.”
ja przeczytałem, przeczytałem też “dyskusję” twoją i igły.
Później ci napisałem, że i wiem, i dzoywam się ot, tak.
Więc skąd bierzesz twierdzenie, że się nie zapoznałem z treścią?
Bo nie rozumiem.
I gdzie tu widzisz, mądrzenie się?
Po prostu mam inne zdanie i nie demonizuje roli Igły na TXT.
Tyle.
Prościej sie nie da.
pzdr
grześ -- 27.10.2008 - 17:32dalej nie rozumiesz
no dobra, niech ci będzie
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 17:38Lorenzo
No proszę.
Ja tu myślę, że wiem, a okazuję się, że zyskałem dawkę wiedzy.
Dziękuję, Lorenzo.
:-)
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 17:39Mad,
po pierwsze skad mozesz wiedzieć czy nie rozumiem?
Po drugie nic nie musi mi być.
Jak ci się nie chce gadac, to napisz, proste, a nie lekceważąco mi piszesz “niech ci będzie”.
Akceptujesz fakt, że ktoś może mieć inne zdanie niż ty?
I niekoniecznie dlatego, że nie rozumie.
Albo że dla kogos może to, co tobie wydaje się ważne, być mało ważne.
Al;bo zupełnie nieważne?
Bo o to chodzi tylko tu.
pzdr i znikam.
grześ -- 27.10.2008 - 17:44AnnaP.
Ta relacja z ewakuacji w TV to o szpital w Głownie chodzi?
Pytam bo mi tam ślepą kiszkę wycinali…
Artur Kmieciak -- 27.10.2008 - 17:52Bo widzę Grzesiu
Ale niech ci będzie.
Mam to do siebie, że piszę proste zdania. Jeśli czegoś więcej w nich szukasz, to co ci na to poradzę. Dlatego niech ci będzie.
Jeśli ludzie, których zapraszam, odmawiają ze względu na właściciela portalu, który cyt. “na dzień dobry, wali w ludzi z obrzyna”, to informuję o tym, bo chyba jest to jakiś problem tak?
I nic więcej.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 17:52Mad
mam kumpla ze Zdzieszowic… niezły zakręt. ma taki projekt muzyczny Deathlegmator – www.myspace.com/deathlegmator
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 27.10.2008 - 17:52To prove I’m right”
O rany!
Zadyma! I nawet nie ja ją wywołałam, he he….
Delilah -- 27.10.2008 - 17:54AK
Tak, stamtąd.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 17:56Stopczyk
Przez dwa miesiące byłem w Zdzieszowicach.
Ranki były nieziemskie- te zyliony rowerów jadących do koksowni.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 18:00Mad,
“Jeśli ludzie, których zapraszam, odmawiają ze względu na właściciela portalu, który cyt. “na dzień dobry, wali w ludzi z obrzyna”, to informuję o tym, bo chyba jest to jakiś problem tak?”
Mad, no jest to problem, ale tych ludzi i Igły.
Jeżeli by im zależało naprawdę na pisaniu i gadaniu, to by Igłę zlali.
Tak to mi to przypomina tłumaczenie“nie chodze do Kościoła, bo ksiadz ma złe kazania”
Albo jeszcze, nie wierzę w Boga, bo ksiądz jest głupi.
No sorry, ale dla mnie to lekko dziecinne.
A jak Igła woli swój styl rozmowy niż rozwój TXT (no bo załóżmy, że jest tą przyczyną dla której TXT się nie rozwija, choć moim zdaniem to jednak uproszczeznie straszne), to też jego problem.
grześ -- 27.10.2008 - 18:01ja mam wrażenie, że dla tego miejsca zrobiłem i tak już bardzo dużo.
I więcej mi się nie chce.
Poza pisaniem i gadaniem, jak będę miał wenę.
Tyle.
Znikam.
Grzesiu
“Jeżeli by im…”- tak nie lubisz, jak ktoś ci wchodzi do głowy, ale sam to robisz wobec innych.
Przemyśl to.
Mam wrażenie, że jednak mi bardziej niż tobie zależy na rozwoju TXT (m. in. właśnie poprzez uwagi wobec Igły).
No tak, ale wrażenie ma to do siebie, że jest mylne.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 27.10.2008 - 18:06Ale o co Wy się właściwie kłócicie?
Czyżby o Igłę? A nie przesadzacie cokolwiek? Igła tekstowiskowy jest zaledwie cieniem Igły salonowego. Z jednej strony może to i dobrze, z drugiej wcale niekoniecznie. Na każdego obrzyna znajdzie się sposób, choćby w postaci drugiego obrzyna. Jaki problem?
Delilah -- 27.10.2008 - 18:21>grześ
ale ja zlałem kościół właśnie przez czarne zastępy :P najbardziej …
“Na każdego obrzyna znajdzie się sposób, choćby w postaci drugiego obrzyna.”
ale po co?
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 27.10.2008 - 18:48To prove I’m right”
Mad, a nie wydaje się,
że tobie tak zależy, że wydaje ci się że twoja optyka ma być najważniejsza?
Jak już gadamy szczerze, sorry, doceniam twoje teksty itd, ale to granie obrażonego na cąły świat w sprawie krk (vlada) za kilka jego komentarzy, zanim jeszcze zaczął bluzgać, że jak on tu jest, to już Mad nie pisze.
To przeklejanie komenta Igły na S24 (jakoś wtedy ci język Igły nie przeszkadzał:)
Wcześniej to wieczne czepianie się Majora, o czym chopak ma pisać.
Dalej wydaje ci się, że każdy np. na twoje teksty ma reagować, tak jak ty chcesz (choćby sprawa z pewną osobą, która wg ciebie była (jest?) nadwrażliwa, bo się na żartach Mada nie poznała?
Teraz w jakis sposób chcesz coś tam narzucisz i rzucasz sobie teksty, komuyu zalezy na czym bardziej i że oczywiście tobie.
Sorry, ale mam wrażenie że ja w porównaniu z tobą zostawiam ludziom większą autonomię.
W tym Igle.
W koncu chyba wie czego chce i jak chce pisać.
I oczywiście, że pewnie tobie zależy bardziej na TXT, bo ja idem teraz z kumplem na piwo.
grześ -- 27.10.2008 - 19:19A ty masz szanse napisac kilka komentów zbawiających świat:)
Żart, wiem, nieudany, ale tylko na takie mnie stać.
Panowie
prosta rada: żyj i daj żyć innym:)
AnnPol -- 27.10.2008 - 19:22AnnPol,
racja, postaram się zastosować:)
grześ -- 27.10.2008 - 22:56re: Prosto z płuca
Ok.
Macie rację.
Problemu nie ma.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 28.10.2008 - 05:59Dodam...
...że wszystko przeczytałem i nie mam nic do dodania…
jotesz -- 28.10.2008 - 08:12Grzesiu
Dziękuję za komentarz.
Czasem dobrze jest dowiedzieć się czegoś nowego.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 28.10.2008 - 17:55A jednak
jest coś na rzeczy.
Co widać u Ziggiego.
No i fajnie by było, jak by się MU odmieniło, nie Ziggiemu.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 30.10.2008 - 16:53>gościu
film fajny dla Ciebie mam … luknij do mnie … a jak będziesz chciał obejrzeć to wypożyczalnia dostarczy :)
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 30.10.2008 - 17:06To prove I’m right”
No właśnie
zadałem ci pytanie egzystencjonalne tam u ciebie.
www.pomocdlarenaty.pl
Mad Dog -- 30.10.2008 - 19:25bilet do kina na
@ ;-)
“I don’t need to fight
Docent Stopczyk -- 30.10.2008 - 19:36To prove I’m right”