Baby a polityka

Tagi:

 

Rzadko czytuję wiadomości, ale ściągnął mą uwagę tekst M. Środy “Baby z rządu koniom lżej”
http://wiadomosci.wp.pl/kat,95834,title,M-Sroda-dla-WP-baby-z-rzadu-koni...
Oczywiście wniosek w artykule jest jeden, baby do rządów, skoro na wsi rządzą baby…Co za banał, ciekawe co baby wiedzą o takiej tarczy na ten przykład.Owszem zgadzam się, że nasze rządy od lat to kompromitacja, ale tu nie o wymianie płciową idzie, a o jakościową. Trzeba nam polityków z jajnikami i jajami, odpowiedzialnych, kompetetnych, patriotów. Roboty jest po pachy, trzeba posprzątac i budować, tu i kobiety i mężczyźni potrzebni.
Jarecki nawołuje młodych, Igła chce wywalić postkomuchów, Lorenzo rozliczać partie, ale ale Panowie, by to zrealizować trzeba być u steru. A więc?
I na tym kończę, polityki nie lubię i się na niej nie znam…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Pani Aniu

A co faceci tak naprawdę wiedzą o tarczy? Zaś co do reszty, to właściwie jest już posprzątane: deszcz przestał padać, wakacje w pełni, do steru to się niektórzy moga dorwać, ale na Mazurach albo w Chorwacji. W domu już gorzej. Więc…?

Pozdrawiam serdecznie


Hm, ale coś w tym jest

co pisze Środa, że np. na wsiach popegerowskich ale nie tylko nieraz to kobiety biorą sprawy w swoje ręce, są sołtysami, starają się o dotacje z UE, działają.
Nie wpadają w alkoholizm czy nie siedzą przed telewizorem.

Podobnie np. jesli chodzi o starsze osoby, to częsciej kobiety coś robią, uczą się, są aktywne, nie ,,dziadzieją”:)
Nawet choćby wśród aktywnych zwolenników RM też chyba panie dominują.

Więc może Środa, choć uogólnia i piszę jak zwukle na tę swoją ,,feministyczną” manierę ma trochę racji?

pzdr


Panowie Szanowni

skoro i Wy dołączacie do głosu Środy, to mi pozostaje jak zwykle
http://www.youtube.com/watch?v=dZDvOPg5wYk

grześ, co do RM to seksistowska uwaga :)

pozdrawiam z nadzieją


baby powinny siedzieć w kuchni

rodzić dzieci i generalnie morda w kubeł...

może być?

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Jak baba

ma jaja, czyli rozum, to może se i o tarczy decydować.
Proszę bardzo.

Tyle też, proszę aby kogoś o nazwisku Środa, nie mieszać, i z babą, i z jajami.
To tylko feminazistka.
Na dodatek głupia.


Docencie

jeśli mowa o tym kuble, co w nim jeść dostajesz, to zrobię wyjątek i może być ...:)


to super

bo jeść to ja sobie sam robię.

dlaczego często jest tak, że największymi wrogami kobiet są same kobiety?

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Igła, tylko

bez feminazistek, bo to mi się z nahgorszymi blogerami z S24 to określenie kojarzy.
Nie wystarczy feministka?
I tak wiemy, że ich nie lubisz.
A czy Środa jest głupia?
Można by polemizować.

pzdr


Igło

co do tarczy, to chętnie poznam babę co o się zna na militariach jak Ty chociażby
cyt: “Powinniśmy mieć Tarczę, Patrioty i Gripeny i F-18 Super Hornet i czołgi, najlepiej izraelską Merkawę, i flotyllę korwet i fregat i kawalerię powietrzną i piechotę górską, a także morską, itd, itp.”, może decydować jedynie jak ma zaufanego doradcę


Docencie :)

a gdzie żeś wrogość znalazł, u Środy czy u mnie, ja widzę dobre w obu płciach i uważam, że kobiety nie uszczęśliwia zgłębianie wiedzy militarnej, akurat tej, w polityce kobiety są bardzo potrzebne


Panie Grzesiu

Głupota tej pani polegha na tym, że ona nigdy nie rozpatrywała umiejętność np M.Thatcher albo Churchila w kategoriach męsko damskich.
I nikt tego tak nie rozpatrywał.

Bo nie warto.

Dlatego też nie warto rozpatrywać jej idiotycznych poglądów politycznych.
Jedne panie znają się na książkach, inne na polityce, a inne na pieczeniu sernika.
I tak samo panowie.
A także idiotki i idioci.


W polityce to potrzebni są politycy

A na serio, potrzebni byli by tacy cokolwiek bystrzejsi politycy. Płeć nieważna. Ale Pani prof. Środa jak dla mie zalicza się do tego grona, które profesurę usiało dostać za rozkminienie czemu gumowe dzwoki nie dzwonią. Kiedy była politykiem, udowodniła tylko, że niepotrzebnie. Niczym się nie różni od całej reszty nieudolnych, głupich jak but i ciemnych jak noc bezgwiezdna przydupników prezesury tej czy innej partii. To była ad personam.

A jeśli idzie o kwestie jakiejkolwiek równości, kwot, cudów-winków itp., proponuję by dano ludziom działać, nie ogrniczano ich i nie robiono im wody z mózgu. Wtedy, będą działac Ci którzy powinni.


Kobietę uszczęśliwia to co ona sobie sama

wybierze za uszczęśliwiacz. takie jest moje zdanie. jak kobieta chce być górniczką to droga wolna, a jak mężem stanu (;-)) to też, a jak kurą domową to jej wybór. ważne żeby był wybór, a nie przymus takiego czy innego sortu.

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Mindrunnerze,

mogę zadać kilka pytań?
Wiesz w czym specjalizuje się Środa?
Znasz tematy jej prac doktorskich i habilitacyjnych?
Wiesz, że jest ignorantką w swej dziedzinie?
I jesteś na tyle kompetentny w filozofii by oceniać jej kompetencje?

Bo jak nie, to twój tekst jak dla mnie ma wratość zerową, a dokładniej to zdanie:

,,Ale Pani prof. Środa jak dla mie zalicza się do tego grona, które profesurę usiało dostać za rozkminienie czemu gumowe dzwoki nie dzwonią. “

A i co działalność naiukowa Środy ma do jej działalności politycznej czy publicystycznej czy jej poglądów?

P.S. Z tego co przed chwil.ą sprawdziłem to Środa nie jest profesorem tytularnym, tylko uczelnianym.


@Grześ

Jakdla mnie ona jest tym czym napisałem. Widzisz, nie pisałem o jej dorobku naukowym (czytałem tylko trzy prace na swoich studiach i były…ekhm). Piszę o tym, że jej wyciąganie wniosków ogólnych z sytuacji szczególnych jest na bakier z logiką. Wreszcie także o tym, że z zacytowanego przez AnnęP tekstu (a konkretnie z jego leadu) może wynikać, że skarżący się Pan Ze Wsi przyszedł sie do niej winiaka napić.

Wreszcie pewne kwestie ontologiczne, które można znaleźć w jej tekstach. Ale nie będę się w nie teraz wdawał, bo to materiał na osobny tekst.

Nie pomijam przy tym jej działalności jako Rzecznika. Miała zajmowac się równym statusem kobiet i mężczyz i na wszystkich istotych staowiskach w biurze obsadziłą kobiety, równocześnie gorąco wspierając system kwot przy powoływaniu na staowiska.

Sam sysytem kwot przez nią wspierany również mi się nie podoba, bo jest niesprawiedliwy. Uważam, że na stanowisku powinien znajdować sie ten, kto się na stanowisko nadaje. Bez rozróżnienia płci.

Wreszcie, twierdzę że jej fiksacja genderowa, jej rozróznianie spraw i świata podług płci, jest z gruntu głupie i tyle.

Przykro mi, ale nie potrafię patrzeć na nią, czy jako na filozofa, czy jako na polityka w pozytywnym świetle.


ech...

Docencie,a gdzie widzisz przymus? Każdy człowiek sam sobie wybiera drogę do szczęścia, czy jakąś kobietę w historii uszczęśliwiło wojsko? To wbrew naturze kobiecej. Negocjacje, o, to pole do popisu dla nas.

dobranoc wszystkim i dziękuję za dyskusję


"czy jakąś kobietę w historii uszczęśliwiło wojsko?"

pogadaj o tym z Borsukiem :)

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Mindrunnerze,

,,Sam sysytem kwot przez nią wspierany również mi się nie podoba, bo jest niesprawiedliwy. Uważam, że na stanowisku powinien znajdować sie ten, kto się na stanowisko nadaje. Bez rozróżnienia płci.

Wreszcie, twierdzę że jej fiksacja genderowa, jej rozróznianie spraw i świata podług płci, jest z gruntu głupie i tyle.”

Z tym się nawet zgadzam chyba:)

Co do innych spraw, to się nie wypowiadam, bo się nie znam.

Mnie chodziło tylko o to w sumie, by nie rzucać łatwych ,,etykietek/oskarżeń” bez pokrycia a tak mi fragment tekstu twojego zabrzmiał.

Dzięki za wyjasnienia rzetelne.

Pozdrawiam.


ło matko z córkom

docentstopczyk

rodzić dzieci i generalnie morda w kubeł...

może być?

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave

!http://img360.imageshack.us/img360/9725/runninxe8.png!

za dużo białego człowieka czytasz?


sajonara

przecież ja tego nie napisałem serio.

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


AnnoP,

,,Każdy człowiek sam sobie wybiera drogę do szczęścia, czy jakąś kobietę w historii uszczęśliwiło wojsko? To wbrew naturze kobiecej”

E tam pewnie trochę kobiet takich jest, co ich miltarne sprawy interesują, do armii wstępują i takie tam.
Pewnie też przypadki były, że mninistrem obrony kobieta była.

Różnie to bywa.
Każdy znajduje swoje powołanie gdzie indziej.
:)

pzdr


grześ

pewnie że nawet do armii wstępuja, nawet parę filmów jest o tej tematyce, czasami ktoś chce na siłę coś udowodnić i niech mu będzie, ale czy go to uszczęśliwia to inna sprawa, z tej tematyki to uwielbiam “Rzeczpospolitą babską” i dobrze pasuje do naszej rozmowy :)


a po kiego takie uogólnianie?

jedna kobieta widzi swoją karierę w armii inna wśród zasranych pieluch. to jest czysto indywidualna sprawa.

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


kariera wśród zasranych pieluch

to nie jest kariera tylko macierzyństwo, to żeby nie uogólniać :)


kobiety ministrem obrony

Pani minister z Hiszpanii urodziła nawet dziecko, a będąc w ciąży wizytowała wojska hiszpańskie m.in. w Afganistanie
tak Panie grzesiu wszystko jest możliwe, ale czy musi tak być?
Pani minister obrony w Japonii, poprzednio była ministrem środowiska,
jak powrócić do stwierdzenia, że polityka to ku…
żeby zamknąć temat, militaria nie są kobiece, podchodząc idealistycznie, a ja tak mam, bez bicia się przyznaję


są kobiety którym macierzyństwo

nie odpowiada. ich wybór.

I’d rather be a free man in my grave
Than living as a puppet or a slave


Paie Grzesiu,

ja poważnie nie chciałem rzucać niczym bz pokrycia :)


Subskrybuj zawartość