Panie Yayco,

Panie Yayco,

Gdyby Pan nie napisał tego tekstu, to nie miałbym chyba trudności z wyobrażeniem go sobie. Nie w precyzyjnych szczegółach, słowo po słowie, ale, powiedzmy w punktach. Tak jak się pisze konspekty.

Bardzo bym lubił móc powiedzieć że sieć jest dla merlota zjawiskiem artystycznym. Z całą tego konsekwencją i kanonem zasad, które Pan wymienił i które są w swej istocie słuszne i rozsądne.

Dla mnie sieć (a właściwie Tekstowisko, bo gdzie indziej się nie udzielam) jest czymś innym. Miejscem, gdzie mam możliwość obserwacji świata i ludzi z nieznanej mi dotąd perspektywy; miejscem w którym nawet siebie widzę inaczej niż w lustrze.

Wyobraziłem sobie sytuację, w której wszyscy uczestnicy takich gremiów hołdowali zasadom Panów Y i N. Sytuacja totalnie teoretyczna na szczęście i to zarówno dla obu Panów, jak dla gremium na którym by wystąpiła.

Na szczęście życie jest bardziej urozmaicone i nie czuję specjalnego dyskomfortu, że kodeks merlota mija się w wielu miejscach z kodeksem Szanownych Panów.

Pan Y nie chce być nigdy taki, jak ten chłopczyk, który krzyczy za oddalającą się czeredką: Chłopaki, pójdę z wami!

Merlot wręcz przeciwnie. Bywał tu takim chłopczykiem, ale też zdarzało mu się mówić Chłopaki, chodźcie ze mną! I chłopaki i owszem, chodziły.

Na tym polega banda. W życiu może to być drużyna harcerska, zespół projektowy, ekipa podziemnych drukarzy. Cokolwiek, co sprawia że działanie jednych wpływa na działanie innych i odwrotnie.

Bez bandy można żyć. Bez chodzenia na imprezy też. Ale nie widzę powodu, żeby bandowatość traktować jako coś nagannego.

Panie Yayco Szanowny,

dziękuję za dedykację i w rewanżu powiem Panu, że koło każdej bandy można spotkać indywidualistów, którzy wprawdzie z bandą się nie fraternizują, ale w liczne interakcje wchodzą. Z korzyścią dla wszystkich.

Ta banda nie jest wyjątkiem…


Pan Y nie należy do bandy By: yayco (145 komentarzy) 23 sierpień, 2008 - 21:29
  • Pani Anno By: Gretchen (24.08.2008 - 13:51)
  • Panie Yayco, By: manna (24.08.2008 - 13:47)
  • Szanowna Pani Gretchen, By: yayco (24.08.2008 - 13:44)
  • Panie Yayco By: Gretchen (24.08.2008 - 13:12)
  • Pani Anno, By: yayco (24.08.2008 - 12:55)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (24.08.2008 - 12:38)
  • Pani Gretchen, powrócona By: yayco (24.08.2008 - 12:25)
  • Panie Yayco: By: manna (24.08.2008 - 12:20)
  • RafaleB, By: manna (24.08.2008 - 12:08)
  • Panie Mindrunnerze, w kwestii zaśmiecania piszący By: yayco (24.08.2008 - 11:52)
  • Pani Anno, By: yayco (24.08.2008 - 11:49)
  • Szanowny Panie Rafale, By: yayco (24.08.2008 - 11:45)
  • Panie Yayco By: Plenczow (24.08.2008 - 11:42)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (24.08.2008 - 11:38)
  • Panie Oszuście Najpierwszy, By: yayco (24.08.2008 - 11:37)
  • Szanowna Pani Gretchen, By: yayco (24.08.2008 - 11:37)
  • prawda? By: Gretchen (24.08.2008 - 11:15)
  • "Chyba" też jest dobre:) By: max (24.08.2008 - 11:12)
  • max By: Gretchen (24.08.2008 - 11:04)
  • Gretchen By: max (24.08.2008 - 10:57)
  • No i wróciłam By: Gretchen (24.08.2008 - 10:52)
  • @RafalB By: Plenczow (24.08.2008 - 10:44)
  • Panie Mindrunner! By: RafalB (24.08.2008 - 10:30)
  • Anno By: RafalB (24.08.2008 - 10:12)
  • Panie RafaleB By: Plenczow (24.08.2008 - 10:04)
  • Wiesz co, RafaleB, By: manna (24.08.2008 - 09:53)
  • Mindrunner By: RafalB (24.08.2008 - 09:36)
  • Życie jest gdzie indziej By: RafalB (24.08.2008 - 09:32)
  • Panie Y By: Plenczow (24.08.2008 - 09:01)
  • Czcigodny Panie Y. By: oszust1 (24.08.2008 - 05:38)
  • Panie Yayco By: Gretchen (24.08.2008 - 01:22)
  • Panie Merlocie, By: yayco (23.08.2008 - 23:39)
  • Panie Yayco, By: merlot (23.08.2008 - 23:14)
  • Panie Merlocie, By: yayco (23.08.2008 - 22:45)
  • Panie Yayco, By: merlot (23.08.2008 - 22:22)