Panie Griszqu,

Panie Griszqu,

proszę się nie napraszać o komplementy, bo poniedziałek jest. A za komuny to był dzień bezmięsny. W poniedziałki dusery tylko na kartki.

Się z Panem w sprawie bandy nie zgadzam. Albo się czasy zmieniły, albo w dawnych latach w S. inne były bandy. Albo oba.

Nie można było chcieć. A ściślej, samo chcenie nie starczało.

W okolicy bandy były dwie. Jawnie konkurencyjne i strzelające się na kusze. Do bandy można było być przyjętym, albo nie. N strasznie się cieszył, jak go przyjęli, bo był chuderlawy (to widać na zdjęciu) i nie używał wyrazów. Dla dobrego wychowania wyniesionego z ubogiego, ale czystego domu.

Ale jego chcenie miało jedynie przedwstępny charakter. Dopiero jak go przyjęli to mógł zrobić kuszę i chodzić z nimi.

Klub to jest co innego. W klubie każdy, który spełni warunki członkostwa, ma psie prawo w fotelu siedzieć i kuriery czytać.

Może gadać, może milczeć. Może wódkę pić sam, albo w towarzystwie. Może rozrzucić roberka, albo sobie pasjanse rozkładać.

Banda ma zadania. Banda ma zwykle antybandę, bo nic lepiej jej nie dookreśla jak wróg.

Jak kogo w klubie dojdzie brzydki zapaszek, to sę dyskretnie na bok odsuwa i czeka aż ktoś posprząta. Nie jego jest sprawą czy ktoś miał niezawinioną gastryczną przypadłość, czy na butach coś przyniósł, czy też powinien być za kołnierz wzięty i za drzwi wystawiony.

W bandzie, jak ktoś smród robi, to zwykle jest śmiechem zabijany. W trudniejszych przypadkach się takiemu robi dintojrę, bo niektóre takie działanie jest wykluczające skutkować musi publicznym osądem, a nawet ewentualnym mordobiciem.

Z bandy wyklucza banda (bod dozorem herszta bandy). W klubie rządzi regulamin.

Ja bywam w klubie.

Nie należę do bandy.

Pozdrawiam

PS Jak Pan jeszcze raz mi tutaj urządzisz Hołd pruski, to bacz Pan, żebyś nie oglądnął sobie Batorego pod pskowem! No!


Pan Y nie należy do bandy By: yayco (145 komentarzy) 23 sierpień, 2008 - 21:29
  • Pani Anno By: Gretchen (24.08.2008 - 13:51)
  • Panie Yayco, By: manna (24.08.2008 - 13:47)
  • Szanowna Pani Gretchen, By: yayco (24.08.2008 - 13:44)
  • Panie Yayco By: Gretchen (24.08.2008 - 13:12)
  • Pani Anno, By: yayco (24.08.2008 - 12:55)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (24.08.2008 - 12:38)
  • Pani Gretchen, powrócona By: yayco (24.08.2008 - 12:25)
  • Panie Yayco: By: manna (24.08.2008 - 12:20)
  • RafaleB, By: manna (24.08.2008 - 12:08)
  • Panie Mindrunnerze, w kwestii zaśmiecania piszący By: yayco (24.08.2008 - 11:52)
  • Pani Anno, By: yayco (24.08.2008 - 11:49)
  • Szanowny Panie Rafale, By: yayco (24.08.2008 - 11:45)
  • Panie Yayco By: Plenczow (24.08.2008 - 11:42)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (24.08.2008 - 11:38)
  • Panie Oszuście Najpierwszy, By: yayco (24.08.2008 - 11:37)
  • Szanowna Pani Gretchen, By: yayco (24.08.2008 - 11:37)
  • prawda? By: Gretchen (24.08.2008 - 11:15)
  • "Chyba" też jest dobre:) By: max (24.08.2008 - 11:12)
  • max By: Gretchen (24.08.2008 - 11:04)
  • Gretchen By: max (24.08.2008 - 10:57)
  • No i wróciłam By: Gretchen (24.08.2008 - 10:52)
  • @RafalB By: Plenczow (24.08.2008 - 10:44)
  • Panie Mindrunner! By: RafalB (24.08.2008 - 10:30)
  • Anno By: RafalB (24.08.2008 - 10:12)
  • Panie RafaleB By: Plenczow (24.08.2008 - 10:04)
  • Wiesz co, RafaleB, By: manna (24.08.2008 - 09:53)
  • Mindrunner By: RafalB (24.08.2008 - 09:36)
  • Życie jest gdzie indziej By: RafalB (24.08.2008 - 09:32)
  • Panie Y By: Plenczow (24.08.2008 - 09:01)
  • Czcigodny Panie Y. By: oszust1 (24.08.2008 - 05:38)
  • Panie Yayco By: Gretchen (24.08.2008 - 01:22)
  • Panie Merlocie, By: yayco (23.08.2008 - 23:39)
  • Panie Yayco, By: merlot (23.08.2008 - 23:14)
  • Panie Merlocie, By: yayco (23.08.2008 - 22:45)
  • Panie Yayco, By: merlot (23.08.2008 - 22:22)