Panie Odysie,

Panie Odysie,

ja nie mam żalu do czytelników.

Raczej idzie mi o ochronę samego siebie.

Przecież to normalne, że jeśli kogoś nie znamy, to możemy się pomylić.

Natomiast irytują mnie (tak, to dobre słowo) ci którzy wmawiają mi słowa, których nie napisałem. Moim zdaniem nieco przesadzają.

Już parę razy łapałem się na tym, że chciałem nagiąc moje poglądy tylko dlatego, żeby nie urazić kogoś z kim rozmawiałem. Być może nawet parę razy nagiąłem. Obawiam się, że to prawdopodobne.

Taka hipokryzja.

Po niejakim czasie zdecydowałem się w takich razach nic nie pisać.

Co do dobrze ubrany, to bym nie ryzykował.

Ale ja nie zadaję sobie pytania, dlaczego czytają. Już prędzej zadaję sobie pytanie inne. Po co?

To nie jest to samo, Panie Odysie.

Dziękuję za wszystkie dobre słowa. Nie ukrywam, że są mi dzisiaj potrzebne.

Pozdrawiam serdecznie


Ja i moje lustro: ja, czy nie ja? By: yayco (19 komentarzy) 1 listopad, 2008 - 16:08