Hm,

Hm,

Ziggi

Warto też pamiętać, że wizerunku tego nie poprawił wrzeszczący Jarosław Kaczyński delegujący na minister spraw zagranicznych idiotkę Fotygę. Wręcz przeciwnie – “Straszni bliźniacy” skutecznie i na długo zatruli atmosferę wokół naszego narodowego PR. W relacjach międzynarodowych nie wystarczy bowiem sam krzyk i negatywna ekspresja. Tu trzeba jeszcze trochę inteligencji emoconalnej, o której posiadanie braci Kaczyńskich nie podejrzewam.

Tak sobie przypominam ze szkoły, że nigdy się nie szanowało zbytnio pokrzykujących czy krzyczących nauczycieli, bo de facto tym krzykiem pokazywali swą słabość i to że sobie nie radzą.

PiS & spólka prezentując li tylko agresywną werbalnie dyplomację(?) pokazywało także słabość swoją a tym samym Polski.


Szanowny Izraelu - czegoś nie rozumiem! By: chamopole (33 komentarzy) 2 lipiec, 2009 - 07:45