Jacku

Jacku

Ja nie znajduję słów. Te, które się cisną ujmuję w kwadratowe nawiasy.
Nazwanie tego [stek wyzwisk] “człowieka” zwierzęciem, bydłem czy czymś w tym rodzaju byłoby obelgą dla każdego zwierzęcia. One, zwierzęta, tak się nie zachowują. Nigdy.


Kubasiewicz czyli miłość do zwierząt inaczej By: goofina (25 komentarzy) 22 sierpień, 2009 - 17:33