O! - Panie Jerzy - i to jest komentarz wart zastanowienia

O! - Panie Jerzy - i to jest komentarz wart zastanowienia

Myli się Pan kiedy pisze, że moja “batalia przeciwko Cezaremu Gmyzowi wygląda jak wycięta z podręcznika dla pożytecznego idioty”. Ja do lekcji chemii nie dość, że podchodziłam poważnie, to jeszcze (wtedy) chemia była moim hobby.
Proszę darować, ja rozumiem, że pan Gmyz mógł lekcji chemii z różnych względów nie cierpieć i/lub unikać, jednakże nie zwalnia/ło go to od douczenia się w paru podstawowych tematach, a jeśli nawet to było dla niego za trudne, to powinien był zasięgnąć opinii u kogoś z jakiejś placówki akademickiej w dziedzinie chemii.
On się uważa za dziennikarza śledczego (!), a nie za “redaktora Sajmona z Pudelka”.
A skoro się uważa, to niech da temu świadectwo a nie odstawia błazenadę.
Kropka.

Ja NIE WIERZĘ NIKOMU, kto pełni jakąkolwiek funkcję publiczną. Z założenia. Wszystko, co mnie zainteresuje i/lub wzbudzi podejrzenia, sprawdzam! I każdemu to doradzam. Panu też.
Kropka.

Dlaczego? Najświeższy przykład ma Pan w wypowiedzi GG, który popisuje się po raz kolejny WIARĄ (w “ałtorytety”) a NIE WIEDZĄ, pisząc:

Sprzęt, którego używała nasza ekipa w Smoleńsku, stosowany jest również przez izraelskie służby na lotnisku w Tel-Awiwie. Nie sądzę, żeby reagował na “wszystkie substancje”, które mogą wchodzić w skład materiałów wybuchowych.

I znowu to samo! Facet polega na kolejnych “gmyzich” doniesieniach medialnych, ulotkach marketingowych producentów a NIE NA RZETELNEJ WIEDZY o metodologii pomiaru takiego urządzenia.

Jeśli Pan też chce WIERZYĆ, to mnie nic do tego, ale bardzo proszę by nie obrażał Pan swoimi WIEDZENIAMI opartymi na WIERZENIACH inteligencji osób, które bazując na określonej WIEDZY chcą WIEDZIEĆ więcej.
Kropka.

A tak na marginesie – ten sam schemat myślenia “WIEDZENIA pochodzącego z WIARY”, dotyczy wielu osób (np. Jarecki), którzy chcą uchodzić za racjonalistów ale brak WIEDZY pozwala im jedynie WIERZYĆ w to, co uznane przez nich “altorytety” (np. magik Randi) podadzą im do WIERZENIA.
I tak się ten cyrk kręci.
Kropka.

I na koniec. Proszę sobie wyobrazić, że mnie też wiele rzeczy NIE PODOBA się w prowadzeniu tego śledztwa. Ale nie wydzieram się przy byle okazji wrzeszcząc “Zdrada! Hańba! Zamach! Niesłychane morderstwo!, bo dopuszczam myśl, że moje “niepodobanie” może brać się np. z MOJEJ NIEZNAJOMOŚCI procedur postępowania prokuratury wojskowej. Na przykład.
Rozumie Pan?


Rozumu! Rozumu choć kapkę! By: goofina (35 komentarzy) 5 listopad, 2012 - 21:02