Ja się nie czuję urażony! Ja jestem zdumiony. Bo Pani reakcje są tak monotematyczne jak u Jasia z dowcipu w „Pięknych dwudziestoletnich” Marka Hłaski. Przytoczę, bo może Pani nie pamiętać.
Pani w klasie wyciąga białą chusteczkę i pyta dzieci z czym im się ona kojarzy. Krysia wstaje i mówi: – Mnie biała chusteczka kojarzy się z wakacjami. – Dlaczego? – pyta pani. – Bo jak wyjeżdżam na wakacje do dziadków pociągiem to mama macha mi taką chusteczką na pożegnanie – odpowiada Krysia. – Bardzo ładnie – mówi pani – a tobie Marku. – Mnie kojarzy się z jesienią. – A dlaczego? – pyta pani. – Bo jesienią pieczemy ziemniaki w ognisku i wtedy zwykle mam katar i tata wyciera mi nos taką chusteczką – odpowiada Marek. – Bardzo ładnie.
Dzieci po kolei podają skojarzenia i uzasadnienia aż pani dochodzi z pytaniem do Jasia, co to widać że każdą klasę robi w trzy lata i pyta się się go: – A z czym się tobie kojarzy Jasiu ta chusteczka?
Na co Jaś z wstaje z potem na czole i wysiłkiem intelektualnym w oczach i mówi: – Z dupą proszę pani. – Dlaczego Jasiu?! – pyta pani.
A Jaś z wyraźną ulgą i uśmiechem odpowiada: – Bo mi się wszystko z dupą kojarzy…
To się nazywa obsesja, albo nawet paranoja… Bo braciom też się wszystko źle kojarzy, a gdyby ich powiesić na latarni, to by Pani nie miała kogo oskarżyć o całe zło.
Pani Renato!
Ja się nie czuję urażony! Ja jestem zdumiony. Bo Pani reakcje są tak monotematyczne jak u Jasia z dowcipu w „Pięknych dwudziestoletnich” Marka Hłaski. Przytoczę, bo może Pani nie pamiętać.
Pani w klasie wyciąga białą chusteczkę i pyta dzieci z czym im się ona kojarzy. Krysia wstaje i mówi: – Mnie biała chusteczka kojarzy się z wakacjami. – Dlaczego? – pyta pani. – Bo jak wyjeżdżam na wakacje do dziadków pociągiem to mama macha mi taką chusteczką na pożegnanie – odpowiada Krysia. – Bardzo ładnie – mówi pani – a tobie Marku. – Mnie kojarzy się z jesienią. – A dlaczego? – pyta pani. – Bo jesienią pieczemy ziemniaki w ognisku i wtedy zwykle mam katar i tata wyciera mi nos taką chusteczką – odpowiada Marek. – Bardzo ładnie.
Dzieci po kolei podają skojarzenia i uzasadnienia aż pani dochodzi z pytaniem do Jasia, co to widać że każdą klasę robi w trzy lata i pyta się się go: – A z czym się tobie kojarzy Jasiu ta chusteczka?
Na co Jaś z wstaje z potem na czole i wysiłkiem intelektualnym w oczach i mówi: – Z dupą proszę pani. – Dlaczego Jasiu?! – pyta pani.
A Jaś z wyraźną ulgą i uśmiechem odpowiada: – Bo mi się wszystko z dupą kojarzy…
To się nazywa obsesja, albo nawet paranoja… Bo braciom też się wszystko źle kojarzy, a gdyby ich powiesić na latarni, to by Pani nie miała kogo oskarżyć o całe zło.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 21.03.2008 - 05:27