PZPN, jest ponadto obok PZM-otu jednym z ostatnich bastionów bolszewickiej myśli zarządzania związkiem sportowym. Polskim Komitetem Olimpijskim kieruje człowiek o agenturalnej przeszłości, typowy, kliniczny przykład aparatczyka z minionej epoki. Można by długo i namiętnie.
Szanowny Panie Lorenzo,
PZPN, jest ponadto obok PZM-otu jednym z ostatnich bastionów bolszewickiej myśli zarządzania związkiem sportowym. Polskim Komitetem Olimpijskim kieruje człowiek o agenturalnej przeszłości, typowy, kliniczny przykład aparatczyka z minionej epoki. Można by długo i namiętnie.
Pozdrawiam…
Andrzej F. Kleina -- 29.04.2008 - 21:23