Szczerze się cieszę (bo szczerzę się nie szczerze), że Pan moje w świecie obycie dostrzega.
Natomiast przesłanki zapewne są fałszywe. Ja jestem nie tylko poważna i stateczna oraz w medytacji pogrążona, ale też absolutnie i całkowicie samokrytyczna.
I Pan, Panie Yayco myśli, że Docent nie chciałby takiej gruppies czy też sądzi Pan, że… No właśnie! O co chodzi Panie Yayco?
Pan teraz będzie wyrazami w Docenta rzucał?
Pozdrawiam otwierając ócz mych [tajemnica] szeroko
“ludzie dzielą się na dwie kategorie: ty i inni. Nigdy się nie spotkacie.”
Panie Yayco
Szczerze się cieszę (bo szczerzę się nie szczerze), że Pan moje w świecie obycie dostrzega.
Natomiast przesłanki zapewne są fałszywe. Ja jestem nie tylko poważna i stateczna oraz w medytacji pogrążona, ale też absolutnie i całkowicie samokrytyczna.
I Pan, Panie Yayco myśli, że Docent nie chciałby takiej gruppies czy też sądzi Pan, że… No właśnie! O co chodzi Panie Yayco?
Pan teraz będzie wyrazami w Docenta rzucał?
Pozdrawiam otwierając ócz mych [tajemnica] szeroko
“ludzie dzielą się na dwie kategorie: ty i inni. Nigdy się nie spotkacie.”
Gretchen -- 17.06.2008 - 22:36