przyznać muszę, że tak do końca, to nie rozumiem.
Za gruppie dla Docenta chce Pani robić, to niech Pani u niego stosowną petycje złoży, zorientuje się, jaki jest strój organizacyjny, albo cóś.
Ja żadnymi wyrazami nie rzucam, tylko zalączyłem (okazyjnie) stosowne. W tym wypadku uszanowania i trochę może współczucia.
Przepraszam, że nie mogę dłużej, ale się śpieszę gdzie indziej. Obowiązki, sama Pani rozumie…
Pozdrawiam
Pani Gretchen,
przyznać muszę, że tak do końca, to nie rozumiem.
Za gruppie dla Docenta chce Pani robić, to niech Pani u niego stosowną petycje złoży, zorientuje się, jaki jest strój organizacyjny, albo cóś.
Ja żadnymi wyrazami nie rzucam, tylko zalączyłem (okazyjnie) stosowne. W tym wypadku uszanowania i trochę może współczucia.
Przepraszam, że nie mogę dłużej, ale się śpieszę gdzie indziej. Obowiązki, sama Pani rozumie…
Pozdrawiam
yayco -- 17.06.2008 - 22:46