za bardzo nie rozszaleje?
Co?
Bo się majonez zrobi.
A surowe?
No tak se podejrzewam, że szanowna to by takiego Grzesia z kostkami schrupała, właśnie na surowo.
Chociaż on bloger zawołany, krajowy & międzynarodowy i na muzyce, polityce i pannach się zna.
Niech się Gretchen
za bardzo nie rozszaleje?
Co?
Bo się majonez zrobi.
A surowe?
Igła -- 15.10.2008 - 17:25No tak se podejrzewam, że szanowna to by takiego Grzesia z kostkami schrupała, właśnie na surowo.
Chociaż on bloger zawołany, krajowy & międzynarodowy i na muzyce, polityce i pannach się zna.