się tu zrobiło groźnie, wręcz
A z koleja to sekti przypadków szczerze mówiąc, na szczęście nic tak prawie tragicznego
Pamiętam tylko jak w ósmej klasie jechalismy na Zjazd Młodzieży Chrzescijańskiej.
Pociągiem i bez nadzoru.
Z taka inicjatywą wyszedłem przed kolegami nie spodziewając że moja propozycja spotka się z takim odzewem u kolegów.
90% chłopaków z klasy się spotkało na dworcu w tym element
Wino, wódzia, papieroski.
I normalny pociąg zmienił się w wesoły autobus:))
Tylko nie wiedzieć czemu jeden kolega wpadł na pomysł aby drugiego, małego i szczupłej budowy wystawić za okno trzymając za nogi.
I to później nie było juz takie śmieszne.
Ale do legendy urosło.
Generalnie zadyma w szkole była że hej!
pozdrawiam ciesząc się że Panu się udało
prezes,traktor,redaktor
Pania Yayco
się tu zrobiło groźnie, wręcz
A z koleja to sekti przypadków szczerze mówiąc, na szczęście nic tak prawie tragicznego
Pamiętam tylko jak w ósmej klasie jechalismy na Zjazd Młodzieży Chrzescijańskiej.
Pociągiem i bez nadzoru.
Z taka inicjatywą wyszedłem przed kolegami nie spodziewając że moja propozycja spotka się z takim odzewem u kolegów.
90% chłopaków z klasy się spotkało na dworcu w tym element
Wino, wódzia, papieroski.
I normalny pociąg zmienił się w wesoły autobus:))
Tylko nie wiedzieć czemu jeden kolega wpadł na pomysł aby drugiego, małego i szczupłej budowy wystawić za okno trzymając za nogi.
I to później nie było juz takie śmieszne.
Ale do legendy urosło.
Generalnie zadyma w szkole była że hej!
pozdrawiam ciesząc się że Panu się udało
prezes,traktor,redaktor
max -- 23.10.2008 - 08:58