Toć dobry marketing to podstawa. Wszystko można sprzedać, jak się ma pomysł (nawet na największą bzdurę) i odpowiednią kasę.
A kasa już jest odpowiednia i będzie większa, jak sami sobie stryczek na szyje założymy.
A może to jest właśnie ten sposób? Znaczy przestać oddychać. Odcięcie nóżek i rączek nie zapobiegnie wydalaniu CO2. :)
Tak a’propos rezygnacji z oddychania, to kilka dni temu w Rzepie był wywiad z prof. Jaworowskim, który znowu tłumaczył jak tym… no… Wie Pan. :) Przyznam, że zdębiałem czytając przedostatni akapit tego wywiadu. Zdębiałem tym bardziej, bo przypomniałem sobie, że wielkim zwolennikiem tezy o potrzebie “depopulacji Ziemi” z 2-go raportu Klubu Rzymskiego jest założyciel i główny fundator WWF.
Pozdrawiam serdecznie, jak Strachulec Strachulca. :)
Panie Lorenzo
Toć dobry marketing to podstawa. Wszystko można sprzedać, jak się ma pomysł (nawet na największą bzdurę) i odpowiednią kasę.
A kasa już jest odpowiednia i będzie większa, jak sami sobie stryczek na szyje założymy.
A może to jest właśnie ten sposób? Znaczy przestać oddychać. Odcięcie nóżek i rączek nie zapobiegnie wydalaniu CO2. :)
Tak a’propos rezygnacji z oddychania, to kilka dni temu w Rzepie był wywiad z prof. Jaworowskim, który znowu tłumaczył jak tym… no… Wie Pan. :) Przyznam, że zdębiałem czytając przedostatni akapit tego wywiadu. Zdębiałem tym bardziej, bo przypomniałem sobie, że wielkim zwolennikiem tezy o potrzebie “depopulacji Ziemi” z 2-go raportu Klubu Rzymskiego jest założyciel i główny fundator WWF.
Pozdrawiam serdecznie, jak Strachulec Strachulca. :)
Kazik -- 11.12.2008 - 11:54