Kirę polecam, jeszcze jej drugą książkę, gdzie i o Krakowie i kamienicy, gdzie 40 literatów gdzieś mieszkało (oczywiście nazwę ulicy zapomniałem) i o o innyhc ciekawych rzeczach.
Kurde, muszę coś o międzywojniu poczytać, bo literacko i kulturalnie to świetny czas, choć w sumie oo kulturze w PRL też trochę mało wiem.
A apropo’s Gałczyńskiego, to ewnie znasz ten wiersz:
A tu ci polecam mój stary tekst (był też na TXT więc może znasz), ale jest ciekawa dyskusja i analiza Torlina o kim jest wiersz “śmierć poety”.
Pino, pewnie masz rację,
Kirę polecam, jeszcze jej drugą książkę, gdzie i o Krakowie i kamienicy, gdzie 40 literatów gdzieś mieszkało (oczywiście nazwę ulicy zapomniałem) i o o innyhc ciekawych rzeczach.
Kurde, muszę coś o międzywojniu poczytać, bo literacko i kulturalnie to świetny czas, choć w sumie oo kulturze w PRL też trochę mało wiem.
A apropo’s Gałczyńskiego, to ewnie znasz ten wiersz:
A tu ci polecam mój stary tekst (był też na TXT więc może znasz), ale jest ciekawa dyskusja i analiza Torlina o kim jest wiersz “śmierć poety”.
http://tekstowisko.com/archiwum/tecumseh/5401,index.html
A jak Gałczyński i Kazik i Staszewski ojciec, to tylko to:
http://oklasky1.wrzuta.pl/audio/k8ZXBxRgl1/
Jedna z moich ukochanych piosenek od kilku lat, i ten tekst, za taki tekst można Gałczyńskiemu wybaczyć wszelką współpracę z komuną:)
pzdr
grześ -- 15.12.2008 - 11:16