na pewno będzie zabawnie, bo mam cechy, których żaden przewodnik mieć nie powinien.
Potykam się wszędzie, na prostej drodze najbardziej.
Trace orientację w terenie bardzo szybko, nawet jak gdzieś byłem setki razy, to i tak się motam i gubię.
Mówię cicho i niewyraźnie:), znaczy mówię normalnie, ale jak się stresuję, to zaczyam coraz ciszej.
Poza tym potrafię rozpętać dyskusję na każdy temat, przykład z pewnej imprezy po festiwalu Dark Stars, siedzimy w kilka osób w mieszkaniu, znudzeni, zblazowaniu za mało krwi w alkoholu i takie tam.
No i mówię, weźcie, zapodajcie jakis kontrowersyjny temat , pokłócimy się, bo w ogóle nuda, lipa i doły i co tak bedziemy bezproduktywnie siedzieć.
No to znajoma jedna rzuca: mam, kara śmierci, wypowiedzcie się, ja jestem za itd
Ja na to: aha
No i wywołało to nie wiedzieć czemu smiech gromki i dyskusja nawet się nie zaczęła a już się skończyła.
Przepraszam za tę autopromocję, ale musiałem pokazać, jak się na tego przewodnika wycieczek nadaję.
Mogę pobawić się w przewodnika na tym zlocie domniemanym:)
na pewno będzie zabawnie, bo mam cechy, których żaden przewodnik mieć nie powinien.
Potykam się wszędzie, na prostej drodze najbardziej.
Trace orientację w terenie bardzo szybko, nawet jak gdzieś byłem setki razy, to i tak się motam i gubię.
Mówię cicho i niewyraźnie:), znaczy mówię normalnie, ale jak się stresuję, to zaczyam coraz ciszej.
Poza tym potrafię rozpętać dyskusję na każdy temat, przykład z pewnej imprezy po festiwalu Dark Stars, siedzimy w kilka osób w mieszkaniu, znudzeni, zblazowaniu za mało krwi w alkoholu i takie tam.
No i mówię, weźcie, zapodajcie jakis kontrowersyjny temat , pokłócimy się, bo w ogóle nuda, lipa i doły i co tak bedziemy bezproduktywnie siedzieć.
No to znajoma jedna rzuca: mam, kara śmierci, wypowiedzcie się, ja jestem za itd
Ja na to: aha
No i wywołało to nie wiedzieć czemu smiech gromki i dyskusja nawet się nie zaczęła a już się skończyła.
Przepraszam za tę autopromocję, ale musiałem pokazać, jak się na tego przewodnika wycieczek nadaję.
grześ -- 15.01.2009 - 21:41