>Gretchen

>Gretchen

Zawiodłaś mnie straszliwie!!!!!!!
Dowiadując się o Twoich wczorajszych wstrząśnięciach oczekiwałam co najmniej trzęsienia ziemi, a tu masz….kotlet sprzed tygodnia podany w innym niz tydzień temu sosie!
No ale niech tam, zaryzykuję niestrawnność i zmierzę się z tym kotletem.

Droga Gretchen, powiedz mi, ale tak poważnie: czy Ty naprawdę uwierzyłaś w te wszystkie Szklane domy i Siłaczki ?
Pełnych poświęcenia lekarzy, szlachetnych prawników i wrażliwe społecznie pracownice socjalne? Ech, Gretchen, największa idealistko internetu! :))))

Pomysł nowelizacji który opisujesz jest idiotyczny. Nie dlatego że idiotyczny sam w sobie lecz dlatego, że całkowicie nieprzystający do rzeczywistości. Niemożliwy do realizacji. Niewykonalny. Kolejny martwy zapis, pośród dziesiątek innych, które nikomu do niczego nie są potrzebne, a ich jedynym celem jest rozdymanie wystarczająco juz nadętej machiny biurokracji.

Dlaczego tak uważam? Służę wyjaśnieniami.

Na bestialskie traktowanie i katowanie dzieci nie znajduję słów potępienia, tak jak nie znajduję odpowiednio okrutnych tortur, którymi bym potraktowała zwyrodnialców, którzy katowania dzieci się dopuszczają.

Ilekroć czytam o takich wypadkach w prasie lub oglądam relacje telewizyjne, tylekroć żywcem ze skóry bym obdzierała sprawców.

Ale widzisz Gretchen, zwykle w takim telewizyjnym reportażu dziennikarz rozmawia również z miejscowym pracownikiem socjalnym.

I cóż ów pracownik ma do powiedzedzenia?

Tak, rodzina, w której wydarzyła się ta tragedia korzystała z pomocy socjalnej.

Tak, były im przyznane zasiłki pieniężne.

Z pomocy rzeczowej też korzystali.

Oczywiście, upoważniony pracownik wizytował tę rodzinę.

Średnio raz na miesiąc.

Nie, niczego nie zauważył. Wszystko było w porządku.

Nie, sąsiedzi niczego nie zgłaszali.

Niestety….

No, mniej więcej tak wygląda wywiad z pracownikami socjalnymi. Dodam, że najczęściej owym “pracownikiem” jest jakoś opasły babsztyl, wymalowany jak kurpiowska pisanka i obwieszony wszystkimi błyskotkami, jakie udało jej się w domu znaleźć.

Cdn


Zamknij oczy, szeroko By: Gretchen (106 komentarzy) 6 luty, 2009 - 00:40
  • Gretchen By: igla (08.02.2009 - 16:28)
  • Panie Zbigniewie By: Gretchen (08.02.2009 - 16:29)
  • Odysie By: Gretchen (08.02.2009 - 15:26)
  • @Gretchen By: Ziggi (08.02.2009 - 15:12)
  • Panie Zbigniewie By: Gretchen (08.02.2009 - 14:36)
  • Panie Igło By: Gretchen (08.02.2009 - 14:22)
  • Anegdota rodzinna By: odys (07.02.2009 - 21:57)
  • Gretchen By: odys (07.02.2009 - 21:40)
  • @Gretchen By: Ziggi (07.02.2009 - 20:41)
  • A gdzie ja żartuję? By: igla (07.02.2009 - 20:09)
  • Dymitrze By: Gretchen (07.02.2009 - 01:38)
  • Panie Igło By: Gretchen (07.02.2009 - 01:18)
  • Panie Zbigniewie By: Gretchen (07.02.2009 - 01:15)
  • Delilah By: Gretchen (07.02.2009 - 00:58)
  • Magia By: Gretchen (07.02.2009 - 00:45)
  • Moja ciotka By: KriSzu (06.02.2009 - 23:09)
  • A czy można? By: igla (06.02.2009 - 21:09)
  • @Gretchen By: Ziggi (06.02.2009 - 21:14)
  • >Gretchen By: Delilah (06.02.2009 - 20:27)
  • Gretchen By: goofina (06.02.2009 - 19:41)
  • Magia By: Gretchen (06.02.2009 - 19:35)
  • Gretchen By: goofina (06.02.2009 - 19:24)
  • Delilah By: Gretchen (06.02.2009 - 14:26)
  • >Gretchen By: Delilah (06.02.2009 - 14:10)
  • Odysie By: Gretchen (06.02.2009 - 13:49)
  • Panie Joteszu By: Gretchen (06.02.2009 - 13:37)
  • Delilah By: Gretchen (06.02.2009 - 13:34)
  • Max By: Gretchen (06.02.2009 - 13:21)
  • Grzesiu By: Gretchen (06.02.2009 - 13:17)
  • Szanowna Gretchen By: odys (06.02.2009 - 13:00)
  • Ciąg dalszy By: Delilah (06.02.2009 - 11:41)
  • Gretchen, By: chamopole (06.02.2009 - 11:08)
  • >Gretchen By: Delilah (06.02.2009 - 10:56)
  • Gretchen By: max (06.02.2009 - 10:02)
  • Hm, mocny tekst, By: tecumseh (06.02.2009 - 05:18)