jest w Kijowie Michajlowski monastyr, a na jego murze mapa. upamietnia Holodomor – tragiczne ludobojstwo z 1932-1933, kiedy na rozkaz z Kremla wyglodzono kilka milionow Ukraincow.
i kazdy region ma swoje ponure statystyki – tyle a tyle ofiar w Zytomirskiej, Czernihowskiej, Winnickiej oblasti …. i tylko zachodnie obwody stanowia chlubna, biala plame. bo tam byla Polska (Galicja i Wolyn), wzglednie Rumunia (Bukowina) albo CSR (Zakarpacie).
ciezko sie zylo Ukraincom pod polska wladza, ale wlasnie – zylo. nikt ich hurtowo nie skazywal na smierc, jak w “przodujacym panstwie robotnikow i chlopow”. a jak im sie nie podobalo, droga do Kanady stala otworem. tej mozliwosci nie mieli Ukraincy zza Zbrucza, bo “ludowa” wladza nie wypuszczala swoich niewolnikow za granice.
no … to by bylo na tyle. aha – w Drohobyczu do dzisiaj gdzieniegdzie strasza z portretow Szuchewycz i Bandera :(
szto ja mogu skazaty...
jest w Kijowie Michajlowski monastyr, a na jego murze mapa. upamietnia Holodomor – tragiczne ludobojstwo z 1932-1933, kiedy na rozkaz z Kremla wyglodzono kilka milionow Ukraincow.
i kazdy region ma swoje ponure statystyki – tyle a tyle ofiar w Zytomirskiej, Czernihowskiej, Winnickiej oblasti …. i tylko zachodnie obwody stanowia chlubna, biala plame. bo tam byla Polska (Galicja i Wolyn), wzglednie Rumunia (Bukowina) albo CSR (Zakarpacie).
ciezko sie zylo Ukraincom pod polska wladza, ale wlasnie – zylo. nikt ich hurtowo nie skazywal na smierc, jak w “przodujacym panstwie robotnikow i chlopow”. a jak im sie nie podobalo, droga do Kanady stala otworem. tej mozliwosci nie mieli Ukraincy zza Zbrucza, bo “ludowa” wladza nie wypuszczala swoich niewolnikow za granice.
no … to by bylo na tyle. aha – w Drohobyczu do dzisiaj gdzieniegdzie strasza z portretow Szuchewycz i Bandera :(
MAW -- 18.02.2009 - 15:19