No dobra, widzę, że nie pozostaje mi nic innego niż czekać na publikację Pańskiego wiekopomnego dzieła, z nadzieją że nie padnę rażona apopleksją podczas lektury.
Swoją drogą jakież artystyczne stało się TXT ostatnimi czasy… Tekstów o tematyce filmowej nie nadążam czytać, tyle ich się pojawiło. Każdy przyozdobiony dużą porcją youtubków. Igła pewnie aż przebiera nogami z radości!
>Referencie
No dobra, widzę, że nie pozostaje mi nic innego niż czekać na publikację Pańskiego wiekopomnego dzieła, z nadzieją że nie padnę rażona apopleksją podczas lektury.
Swoją drogą jakież artystyczne stało się TXT ostatnimi czasy… Tekstów o tematyce filmowej nie nadążam czytać, tyle ich się pojawiło. Każdy przyozdobiony dużą porcją youtubków. Igła pewnie aż przebiera nogami z radości!
A teraz czekamy na powieść...
Eviva l’arte !!!
Delilah -- 23.02.2009 - 19:24