Zgadzam się z Panów poglądem na kształtowanie umysłów przez GW. Zgodzę się nawet, że pod pewnymi względami, które Panowie pokazaliście, można uznać, że jest to “sekta”.
Przeczytałam wywiad Michalskiego z Cichym. Dobrze, że się ukazał.
Ale coś mnie uwiera. Jakoś nie mogę uwierzyć w “zmianę” prorokowaną przez Pana Referenta. Mam wrażenie, podkreślam – wrażenie, że (pomijając moją sympatię dla Michalskiego) gdyby nie “przedmiot wywiadu”, to pies z kulawą nogą nie byłby zainteresowany publikacją tegoż.
No kurde, nie uwierzę w żadną “zmianę” w gazecie, która jeszcze parę miesięcy temu porównywała jednego z najuczciwszych i faktycznie prawicowych polityków USA do Kononowicza.
Może nadmiernie odbiegam od tematu zasadniczego ale wciąż gdzieś z tyłu głowy dzwonią mi słowa Jarosława, których sens sprowadzał się do konkluzji, że dziennikarze są, de facto, chłopami pańszczyźnianymi swoich wydawców.
I nie dotyczy to tylko GW.
Panowie Referencie i Igło
Zgadzam się z Panów poglądem na kształtowanie umysłów przez GW. Zgodzę się nawet, że pod pewnymi względami, które Panowie pokazaliście, można uznać, że jest to “sekta”.
Przeczytałam wywiad Michalskiego z Cichym. Dobrze, że się ukazał.
Ale coś mnie uwiera. Jakoś nie mogę uwierzyć w “zmianę” prorokowaną przez Pana Referenta. Mam wrażenie, podkreślam – wrażenie, że (pomijając moją sympatię dla Michalskiego) gdyby nie “przedmiot wywiadu”, to pies z kulawą nogą nie byłby zainteresowany publikacją tegoż.
No kurde, nie uwierzę w żadną “zmianę” w gazecie, która jeszcze parę miesięcy temu porównywała jednego z najuczciwszych i faktycznie prawicowych polityków USA do Kononowicza.
Może nadmiernie odbiegam od tematu zasadniczego ale wciąż gdzieś z tyłu głowy dzwonią mi słowa Jarosława, których sens sprowadzał się do konkluzji, że dziennikarze są, de facto, chłopami pańszczyźnianymi swoich wydawców.
I nie dotyczy to tylko GW.
Pozdrawiam.
Magia -- 26.02.2009 - 14:08