To ja chyba osiągam jakieś wyżyny lenistwa, bo z jego właśnie powodu (między innymi) ryżu mi się nie chce.
A warzywa już mi się chce.
Żadnej logiki.
Bazylia to samo słońce. Pachnie tak, że sam wiesz.
Lubię sobie czasem skubnąć listek z doniczki, jak koza :)
A widzisz
To ja chyba osiągam jakieś wyżyny lenistwa, bo z jego właśnie powodu (między innymi) ryżu mi się nie chce.
A warzywa już mi się chce.
Żadnej logiki.
Bazylia to samo słońce. Pachnie tak, że sam wiesz.
Lubię sobie czasem skubnąć listek z doniczki, jak koza :)
Gretchen -- 01.03.2009 - 01:25