Pięć punktów Manna jest dość słabe, ale wyziera z nich duży osobisty szacunek do Skowrona. Mann broniąc głośno odwołanego dyrektora kładzie swój autorytet na szali. Na to trzeba sobie zapracować, tak mi się zdaje.
Warto dodać oczywistą oczywistość, że pan Wojciech nie jest prawakiem ani PiSowcem.
Nie uważam, by do 2001 było super. Owszem, wtedy nastąpiła gwałtowna zapaść, ale radio w czasach kapitalizmu w najlepszych okresach z ledwością utrzymywało poziom.
Nie mogę się wypowiadać o wczesnych latach dziewięćdziesiątych, bo byłem za młody i zresztą wówczas słuchałem warszawskiej Zetki Wojciechowskiego.
Jakoś mam wrażenie, że określenie “dawna trójka” dotyczy nieco wcześniejszych czasów.
Nie oceniam działań Jethon, podobnie jak Ty — jeszcze nie ma czego. Napisałem, że daję jej niski kredyt. A poprzeczkę ma przez poprzednika ustawioną wysoko.
Wolno jednak za Jachowiczem zastanowić się nad tym, że po wywaleniu bez podania przyczyn naprawdę dobrego dyrektora, znaleziono jego następcę bez trudu.
Grzesiu
Pięć punktów Manna jest dość słabe, ale wyziera z nich duży osobisty szacunek do Skowrona. Mann broniąc głośno odwołanego dyrektora kładzie swój autorytet na szali. Na to trzeba sobie zapracować, tak mi się zdaje.
Warto dodać oczywistą oczywistość, że pan Wojciech nie jest prawakiem ani PiSowcem.
Nie uważam, by do 2001 było super. Owszem, wtedy nastąpiła gwałtowna zapaść, ale radio w czasach kapitalizmu w najlepszych okresach z ledwością utrzymywało poziom.
Nie mogę się wypowiadać o wczesnych latach dziewięćdziesiątych, bo byłem za młody i zresztą wówczas słuchałem warszawskiej Zetki Wojciechowskiego.
Jakoś mam wrażenie, że określenie “dawna trójka” dotyczy nieco wcześniejszych czasów.
Nie oceniam działań Jethon, podobnie jak Ty — jeszcze nie ma czego. Napisałem, że daję jej niski kredyt. A poprzeczkę ma przez poprzednika ustawioną wysoko.
odys -- 03.03.2009 - 20:01Wolno jednak za Jachowiczem zastanowić się nad tym, że po wywaleniu bez podania przyczyn naprawdę dobrego dyrektora, znaleziono jego następcę bez trudu.