mam TOK FM. I już wiem co będzie grane a i dziennikarskie ku… są łatwo rozpoznawalne.
Chociaż często nadziewają sie na kontrę zaproszonych gości.
Jak szukam spokoju, to Trójke włączam.
Lubię niedzielne popołudnia z Kydryńskim, muzyka jest mi przeważnie nieznana ale to obojętne, nastrój się liczy.
Ale jak chcę dobrego rocka posłuchać to antyradio włączam, i natychmiast wyłączam jak te debile przestają grać muzykę a zaczynają rozmawiać.
Co za dno?
Jak szukam polityki to
mam TOK FM. I już wiem co będzie grane a i dziennikarskie ku… są łatwo rozpoznawalne.
Chociaż często nadziewają sie na kontrę zaproszonych gości.
Jak szukam spokoju, to Trójke włączam.
Lubię niedzielne popołudnia z Kydryńskim, muzyka jest mi przeważnie nieznana ale to obojętne, nastrój się liczy.
Ale jak chcę dobrego rocka posłuchać to antyradio włączam, i natychmiast wyłączam jak te debile przestają grać muzykę a zaczynają rozmawiać.
Co za dno?
A Wojtek?
Igła -- 03.03.2009 - 20:54Mnie jego formuła już nudzi.