Tu jest zupełnie inaczej niż „na salonach” i mnie tu podoba się znacznie bardziej.
Co do Powstania, to jest to symbol walki z bolszewią, pomimo że do jego wybuchu mogli przyłożyć rękę agenci sowieccy. Nie wiem czemu pani Pino to przeszkadza. Polityczna, militarna i moralna ocena decyzji o wybuchu to jedno, a samo Powstanie to drugie.
Pani Bogusiu!
Tu jest zupełnie inaczej niż „na salonach” i mnie tu podoba się znacznie bardziej.
Co do Powstania, to jest to symbol walki z bolszewią, pomimo że do jego wybuchu mogli przyłożyć rękę agenci sowieccy. Nie wiem czemu pani Pino to przeszkadza. Polityczna, militarna i moralna ocena decyzji o wybuchu to jedno, a samo Powstanie to drugie.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 13.12.2009 - 12:18