1. Związek małżeński niezależnie czy cywilny czy sakramentalny jest dobrowolny.
2. Jest zobowiązaniem podejmowanym dobrowolnie, świadomie w imię miłości – jak twierdzą wszyscy będący w “tym momencie życiowym”.
3. Dobrze życzą małżonkom nie tylko przyjaciele i bliscy ale także Bóg. A w sposób szczególny jest do dyspozycji tych którzy wobec Niego i z Nim chcą realizować ten projekt życiowy.
Co małżonkowie z tym zrobią, to ich wola i ich sukcesy i porazki których owoce będą sami spijać.
Przede wszystkim przysięgi przed Bogiem nie da się wymazać.. . A więc zbudowanie sobie wolnego związku jest cudzołóstwem. Tutaj jest zagwozdka.
Patologie tylko dowodzą nieodpowiedzialności ludzi za to, czego się podejmują. Mogą sobie budować życie jak chcą, zmieniać żony/mężów na kolejnych partnerów i partnerki ale już niech nie mówią, że im Kościół kłody pod nogi rzuca. Gdyż Kościół nikogo pod ołtarz nie ciągnie siłą ale obiecuje pomoc i wsparcie w sensie duchowym jak i formacyjnym. Gdyż w Polsce jest co najmniej kilkanaście ośrodków rekolekcyjnych dla trudnych rodzin.
Sakrament jest szansą i zaproszeniem do szczególnej wspólnoty z Bogiem. Ale może być tylko możliwością z której nikt nigdy nie korzysta. Co widać jak na załączonym obrazku.
Sakrament jak garnuszek do czerpania wody, bez współdziałania człowieka jest bezsilny. Tragedie ludzkie dowodzą tego, że nie skorzystali z tego garnuszka a mogli i mogą jak ja korzystam.
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Grześ
Zacznijmy od początku.
1. Związek małżeński niezależnie czy cywilny czy sakramentalny jest dobrowolny.
2. Jest zobowiązaniem podejmowanym dobrowolnie, świadomie w imię miłości – jak twierdzą wszyscy będący w “tym momencie życiowym”.
3. Dobrze życzą małżonkom nie tylko przyjaciele i bliscy ale także Bóg. A w sposób szczególny jest do dyspozycji tych którzy wobec Niego i z Nim chcą realizować ten projekt życiowy.
Co małżonkowie z tym zrobią, to ich wola i ich sukcesy i porazki których owoce będą sami spijać.
Przede wszystkim przysięgi przed Bogiem nie da się wymazać.. . A więc zbudowanie sobie wolnego związku jest cudzołóstwem. Tutaj jest zagwozdka.
Patologie tylko dowodzą nieodpowiedzialności ludzi za to, czego się podejmują. Mogą sobie budować życie jak chcą, zmieniać żony/mężów na kolejnych partnerów i partnerki ale już niech nie mówią, że im Kościół kłody pod nogi rzuca. Gdyż Kościół nikogo pod ołtarz nie ciągnie siłą ale obiecuje pomoc i wsparcie w sensie duchowym jak i formacyjnym. Gdyż w Polsce jest co najmniej kilkanaście ośrodków rekolekcyjnych dla trudnych rodzin.
Sakrament jest szansą i zaproszeniem do szczególnej wspólnoty z Bogiem. Ale może być tylko możliwością z której nikt nigdy nie korzysta. Co widać jak na załączonym obrazku.
Sakrament jak garnuszek do czerpania wody, bez współdziałania człowieka jest bezsilny. Tragedie ludzkie dowodzą tego, że nie skorzystali z tego garnuszka a mogli i mogą jak ja korzystam.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 15.12.2009 - 21:21W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .