Pan, Panie niejaki N,

Pan, Panie niejaki N,

przypadkiem nie z Krakowa, z rodu Centusiów? Albo – nie daj Boże – z tych preSzkotów, czyli Pyrlandii? Chociaż oni też z Krakowa. Ale i tak pachnie mi to wszystko pewną wadą, zwaną w Polszcze rozsądkiem.

Pozdrawiam popołudniowo


Nieporadnik: oszczędzanie przez wydawanie (systemy lojalnościowe i ja) By: yayco (29 komentarzy) 3 wrzesień, 2008 - 14:38