Palikot - pierwsza krew!

Poseł Palikot strikes again!
Dzielny ten nasz ziomal z Lubelszczyzny kreuje się na wyjątkowego twardziela. Ba! Macho! Trudno bowiem o bardziej dosadne atrybuty męskości niż penis (choćby i gumowy) i giwera. Oba w ręku! A za pazuchą piersióweczka Żołądkowej Gorzkiej.

Mocarny Janusz porwał się ostatnio na zdobywanie twierdzy Toruń, gdzie na źródłach termalnych w moherowym cieple siedzi dobrotliwy o. Tadeusz.
Poniżej nasza impresja na temat tej mrożącej krew w żyłach historii.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Echch

łzy mi płyną po plecach, bo przypomniał mi się mój film z dziewczęcych lat. Obok Rambola.

It`s good to be a (un)hater!


A na czele

moherowych bojówek daje mu odpór dzielny rycerz Polejwoda.
Już biegnie, już miecz wyciąga, już potknął się, och lonty się palą ...
i rozpękł się... i powietrze uleciało.

Igła – Kozak wolny


czytam Palikot,

a myślę Paliwoda

Radosnych Świąt!


Subskrybuj zawartość