Zapalić spliffa z Tuskiem ...

Prawdę mówiąc wolałbym zapalić spliffa z colą, jak to było w starej piosence T Love*, no ale cóż – życie.

Donaldu nie czekajał na manewr czarnych pijarowców od pana Jacka i sam podał mediom na tacy rewelację na miarę dziadka z Wehrmachtu przyznając się do palenia zioła (w młodości, rzecz jasna).

Mnie to, szczerze mówiąc, mało obchodzi. Podobnie jak to czy szanowny Großvater pana Tuska służył dla führera czy nie.

Ale skomentuję to tak:

W sumie i tak Donald jest lepszy od Billa. Tamten się nie zaciągał, goguś. nie to co nasz Donald łobuziak. Wiadomo – Polak potrafi

Mimo wszystko sztab pijaru PO musi się lepiej postarać. Zakasować kradzież księżyca będzie bardzo ciężko.

__________
*) jak jeszcze T Lowe potrafiło grać normalną muzykę

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Też zapaliłem!

Z małpiej ciekawości mieszkańca peerelowskiego rezerwatu. We Francji to było ponad trzy dekady temu. Jedyne co odczułem, to przestało mi być zimno, a wieczór był chłodny, wrześniowy, choć na południu Francji. Pozostałem więc wierny temu, co Francja ma najsmakowitszego – winu. Koniaki, salignaki i armaniaki też lepsze były dla mnie niż jakieś zielska.

Rozliczanie ludzi z tego, co robili jako nastolatkowie czy dwudziestokilkulatkowie, jest śmieszne. Ale stanowi znakomitą pożywkę dla małoletnich lustratorów…


joteszu

dobrze ujęte … ja jednak nie uważam, że Tuske zrobił coś złego :)

“Kto pyta wielbłądzi”


Zakazać wódki!

Gańba sprzedającym wino i piwo!

Prezes , Traktor, Redaktor


Docencie

Poseł Cymański chyba najsensowniej się wczoraj wypowiadał w Kawie.
Dziś PISowcy dostali już chyba wytyczne od od Prezesa. Bełkocą tak strasznie, że się niedobrze robi.
Kretyństwo niektórych świętych z PIS nie zna granic…


Szanowny Docencie

no i dla czemu Ty mnie drzaźnisz z rana samego?

Po mojemu jest tak,że aby sprostać życiu trzeba wielu rzeczy doświadczyć.
Nikt i chyba nigdzie nie twierdził,że Tusk to świeta krowa.
W młodości żył chyba tak jak przeważająca większość z nas.

Nie jestem wielkim fanem Tuska,lecz stokrotnie wolę z nim zgubić niż z Jarkaczem znaleźć!

Pozdrawiam serdecznie


Panie Zenku

Co się Pan rozdrzaźniasz na Docenta?

Jak Pan chce to proszę zajrzeć do Pana Poldka.

Jakby Pan tam napisał to samo, to byłoby pięknie :)

Ja siedzę w robocie i nie mogę zebrać myśli wystarczająco sensownie.

Pozdrawiam z tajemniczym uśmiechem…


Zenku,

ale przecież Docent się Tuska nawet nie czepia, lekko pokpiwa, bo w sumie to wyznanie w celach PR-owskich trochę śmieszy, choć ani mnie nie oburza ani nie zachwyca.
No Tusk chciał byc fajnym kolesien i u Docenta na obrazku jest:)
A ,,King” T. Love rzecz świetna.

pzdr


Kto nie palił ręka do góry

Nie widzę? ;)


A tak apropos palenia

to dla mnie ciekawsze było palenie zwyklego cygara jakiegoś badziewnego, czułem się po nim jak po 3 piwach w sumie, dziwne to było.
pzdr


sickofitall

ważne że nie zamawiał salutem rzymskim, no skoro tak to jest ziom
Prezes , Traktor, Redaktor


zenku

też nie jestem fanem Tuska, ale przecież doskonale wiesz, że nie jestem nawet cieniem fana Jarkacza :) ...

dobrze Grześ napisał, po prostu sobie z Donia robię jaja. ani to powód do chwały, te dżointy, ani jakaś straszna rzecz, normalaka

co do palenia. ja lubię zapalić spliffa, ale robię to na tyle sporadycznie, że doceniam uroki tej używki a są ci one przezacne. wszystko dla ludzi. nawet crack :D

>grześ ... ech cygara … ja nie lubię, strasznie wymiotowałem po wypaleniu połowy jakiegoś wiśniowego badziewia :) :)

a ha witam sikofital’la :)

“Kto pyta wielbłądzi”


No właśnie

Kuchciński, zauroczony stylem hippisowskim swego czasu, też jarał trawkę, tanie wina pijał i jakoś nikt z tego powodu niczego nie chciał sprawdzać, jak niejaka Kempa dziś. Nikt się Kuchcińskiego nie czepiał.

A tu, kurde, larum grają. :)
Śmiech na sali…


Gosciu S.

Offtop, ale powtorze pytanie: masz jakies kawalki The Zydepunks lub Pistolera?

Human Bazooka


Madzie

anfortunately nie :/

“Kto pyta wielbłądzi”


Moi drodzy

A kudy mi tam ze Stopczykiem koty drzeć.

On jestw gronie moich sympatycznych autorów i wiem,że bardziej mu leży kpiarski ton tekstu niźli fałszywe moralizowanie.

Zbyt szybko czytacie teksty.Mam teraz do Was pretensje niemożebne.

Pozdrawiam spostponowany przeokropnie.


zenek

;-)

“Kto pyta wielbłądzi”


Pani(e) Sikofitall-u/o!

Ja nie paliłem trawki, choć mi proponowano. Nie widzę powodu by uważać się z tego powodu za lepszego czy gorszego. Po prostu jestem inny…

Pozdrawiam


Jerzy Maciejowski

Każdy jest inny, to właśnie jest piękne i niech tak zostanie.
Jeden zapali, drugi wypije, a trzeci nic nie zrobi i wszyscy mogą być szczęśliwi.


S.

A mozesz popytac tego swojego hamerykanskiego kolesia?

Human Bazooka


Docencie drogi

W Ziemii Swietej swietego ziola jak na lekarstwo.

Ale zlapalem kontakt z kaukaskimi. Moze to zaowocuje jakims konkretnym zielonym dymem, bo przyznam sie szczerze odkad tu siedze, to z lezka w oku wspominam polskie klimaty zakrecone trawa.

Tu tylko haszmasz.I to tez jakis nie za bardzo borsukotworczy;-(

Dzisiaj w TV ogladalem Tuska za mlodu i wypowiedz Jego owczesnego szefa Plazynskiego, ze Solidarnosc to wodke pijala, a KOR to marihuana sie ratowal.
Ciekawi mnie zawartosc THC w palonej przez KOR trawie.;-)


All


Magia

Kuchciński…no tak, po Przemyslu różne cuda krążą na temat jego hipisowskiej młodości

a Gosi na tym zdjęciu to jak, wygląda jakby lał za kołniż w dymek puszczał z cybucha czy nie?

http://www.fmw.org.pl/index.php?option=27&gal_id=23

a na tym drugim (po prawej od megafonu) Fidel jak nic:)

Prezes , Traktor, Redaktor


Borsuku

dzieki za Tosha! uwielbiam jego muzykę

luknij tu http://pl.youtube.com/watch?v=_3M3glJzK7c

Mad > spytam i będękminił innymi kanałami

“Kto pyta wielbłądzi”


Stopczyk

mnie bardziej niż wyznanie Tuska wprawiło w stan “halucynacji intelektualnej” wyznanie Julii Pitery która rzekła:

““Pytanie, ile jeszcze popalało i dlaczego dopiero po 20 latach wolnej Polski pierwszy premier się do tego przyznał. Także chapeau bas, wreszcie przerwano pewne tabu..”.

Przerwano tabu???? W środowisku PO? Tusk dał przykład rozumiem, że teraz wszyscy będą się przyznawać. Albo nie będą bo się boją – dlatego chapeau bas przed Tuskiem.

A to zdane Pitery jeszcze zawiera jedną delikatną sugestię:

“wreszcie przerwano tabu..” —- czy było to tabu? No chyba, że w PO.

“dlaczego dopiero po 20 latach pierwszy premier się przyznał..” – czy Pitera ma jakieś informacje o tym, że inni premierzy przypalali trawkę? I jest to temat tabu?

Wg mnie Tusk liczył na to, że podchwyci to Kurski albo Kaczor skwituje to ostro i będzie mógł być ofiarą. Sęk w tym, że chyba się nie udało a Julia dała jeszcze do pieca i głupio wyszło.

Jednak sądzę, że było to dedowane to odpowiedniego targetu wyborców – tak jak wybryki Palikota.

Pozdr.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Poldku

nie tylko w PO, vide przykład Kuchcińskiego. Oba te przypadki różnią się tym, że Kuchcińskiemu wyciągnęli popalanie trawki dziennikarze. (I jakoś nikt takich bzdur wtedy o nim nie opowiadał, jak teraz o Tusku). Tusk sam o tym powiedział. Być może, żeby atak uprzedzić. Nie wiemy tego.

Jednak mam wrażenie, graniczące z pewnością, że nie byli jedyni.
I o tym tabu mówiła Pitera: “Chapeau bas, wreszcie przerwano pewne tabu…”
Jesteś w stanie zrozumieć to proste zdanie nie dorabiając do niego mętnej ideologii?

Z przykrością utwierdzam się w przekonaniu, że Ty nawet nie próbujesz wysilić się na obiektywny osąd. Na dodatek manipujesz cudzymi słowami, tylko po to, żeby pasowały pod wysuwane przez Ciebie tezy.
Jakoś to stoi w sprzeczności z Twoimi tekstami “ewangelizacyjnymi”, o czym już zresztą wcześniej wspominałam.
Potwierdzasz tylko moje wcześniejsze spostrzeżenia, że Tobie nie chodzi o Prawdę taką, jaką ona jest, tylko Twoją prawdę. Stosujesz podwójne standardy. Inne dla swoich, inne dla obcych.
Ja to nazywam hipokryzją. Po prostu.

A teraz porzucaj sobie jeszcze kamieniami. Lubisz ten sport, nie?
Bez odbioru.


Magia

zadam Ci proste pytanie:

- z jakiego powodu przyznanie się do palenia trawki jest godne “czapki z głów”?

Wg mnie wykazanie się że się nie paliło jest godne “czapki z głów” a nie obnoszenie się z tym.

W sytuacji Kuchcińskiego nikt nie silił się na to aby czynić z tego bohaterstwo.

Jednak Pani Magio chyba widzi pani różnicę pomiędzy posłem szeregowym a premierem… ???

Reszta twojej wypowiedzi jest atakiem ad personam więc nie zamierzam się do niej odnosić.

Kłaniam się nisko.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


A jednak pustka

Jest godne uwagi, bo przełamuje pewne tabu, przełamuje mit nieskazitelności i świętoszkowatości polityków w wymiarze etycznym. Nawet jeśli podyktowane to było (nie wiemy) wymogami marketingu politycznego.
Zresztą, po co ja to piszę? Ty wiesz. Wiedzę posiadłeś. I już.

Nie, nie ma dla mnie różnicy między szeregowym posłem a premierem w wymiarze etycznym. Jeden i drugi jest przede wszystkim człowiekiem. Zapomniałeś o prawdach przez siebie głoszonych? Jakie to wygodne.

Jeśli mój poprzedni wpis nazywasz atakiem ad personam, to jak określić Twój o Renacie?
http://www.tekstowisko.com/comment/555970/Panie-Yassa-Odys

Hipokryzja czystej wody.
QED


Poldeuszu...

...świętoszkowatością Pańskie wywody wieją jak zapachem marihuany siedziba premiera. Teraz czytujemy głupoty o tym, że życie premiera powinno być przykładem dla maluczkich, od poczęcia (najlepiej niepokalanego) aż do śmierci (męczeńskiej?).

Ja chciałbym premiera, który porządnie nawą państwową steruje, najlepiej bez prezydenta świdrującego dziurę w dnie. Wartościowanie dzisiejszych mężów stanu po tym, co robili, jak byli młodzi i durni, jest żenująco głupie!


Pani Magio.

goofina

Bo przełamuje pewne tabu, przełamuje mit nieskazitelności i świętoszkowatości polityków w wymiarze etycznym.
Zresztą, po co ja to piszę? Ty wiesz. Wiedzę posiadłeś. I już.

Co do uczciwości, wierności danemu słowu, itp. – przynajmniej ja nie mam złudzeń. I wypowiedź Tuska niczego nie dodaje do tego postrzegania. Jedynie dowiedziałem się, że do katalogu zjawisk ze względu na które mam ograniczone zaufanie do polityków doszedł jeszcze jeden -> palenie trawki i czynienie z tego pozytywnego wizerunku.

Nie nie ma dla mnie różnicy między szeregowym posłem a premierem w wymiarze etycznym. Jeden i drugi jest przede wszystkim człowiekiem. Zapomniałeś o prawdach przez siebie głoszonych? Jakie to wygodne.

Magio, jeśli nie zauważasz, że odpowiedzialność i poprzeczka wymagań w stosunku do premiera jest wyższa niż szarego posła to nic na to nie poradzę. Jest różnica.

Jeśli mój poprzedni wpis nazywasz atakiem ad personam, to jak określić Twój o Renacie?

Co do Pani Renaty mam doświadczenie – gdyż od dawna rozmawiałem z nią zarówno na salonie jak i tutaj. A poza tym, mój komentarz opisuje tak naprawdę to co dzieje się w realu – wystarczy poczytać dyskusje.

Tobie nie chodzi o Prawdę taką, jaką ona jest, tylko Twoją prawdę. Stosujesz podwójne standardy. Inne dla swoich, inne dla obcych.

Czy masz żal do mnie, że komentując Tuska i Piterę w tym przypadku jest to naganne gdyż powinienem zaraz obok ocenić innych? Po co. Oceniam i komentuję te wydarzenia które w jakiś sposób zwracają moją uwagę i uważam za ważne.

Których “Swoich” nie skomentowałem a powinienem abyś potraktowała mój komentarz jako wiarygodny.

Opinie mogą być różne, są różne, itp. NIe ma do Ciebie o nie pretensji. Ja na podstawie Twojej opinii nie uogólniam i ekstrapoluję Twojego dajmy na to subiektywnego przekonania które mi się może wydawać jako błędny na całe Twoje życie, postawę wobec Prawdy, itd.

a. Podwójne standardy: proszę wskazać gdzie napisałem coś przeciwnego o Kuchcińskim co by dyskredytowało mój komentarz o Tusku.

b. obiektywność: ja nie uważam, że jestem obiektywny – wyrażam w komentarzu swoje zdanie. Pani sugeruje jako bym się upierał, że moje komentarze są li tylko OBIEKTYWNE. Możesz wskazać jakąś moją wypowiedź w której kwalifikuję moje
wypowiedzi jako jedynie OBIEKTYWNE?

Nie roszczę sobie prawa do tego aby traktować moje wypowiedzi jako obiektywne ale roszczę sobie prawo do komentowania wydarzeń politycznych które uznam za ważne i wymagające komentarza. Mojego, subiektywnego komentarza.
Rozmowa w kategoriach “swoi” “twoi” mnie przyznam szczerze nie zajmuje – nie jestem członkiem partii aby się utożsamiać z jakąś partią właśnie w tych kategoriach.

Pozdrawiam.

p.s.
Jeszcze dodam dla uzupełnienia. Nie czyniłem nigdy zarzutu Tuskowi, że palił w młodości marihuanę. Wątpliwości moje budzi to jak rozgrywa się tę informację.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Poldku, ale

trochę się zapędzasz.

Kurde, jeżeli palenie marihuany jest takie złe, to jaka różnica czy to robił Kuchciński czy Tusk, chyba w obu wypadkach być powinno ocenione nagannie.
Zdecyduj się.

I obowiązki premiera nie mają tu noc do rzeczy, czy na pełnienie obowiązków przez Tuska ma wpływ fakt, że palił 20 czy 30 lat temu?
No sorry, a i nie mówi o dawaniu przykładu, bo szczerze mówiąc od premniera trza wymagać skuteczności i profesjonalizmu a nie bycia wzorcem moralnym.
A Tusk o tyle może wyznaniem wzbudzić jakieś uznanie, że np. nie kłamał czy nie wykręcał się jak Clinnton, Kwaśniewski w sprawie wykształócenia itd.


Grześ

nie czytasz dokładnie. Przerczytaj dokładnie to co napisałem co najmniej kilka razy. Trawkę mógł sobie palić każdy nawet premier lub prezydent ale jeśli z tego czyni element pozytywnego PRu to w moich oczach jest to naganne.

Tyle i tylko tyle.
Pozdr.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


JOtesz

chamopole

...świętoszkowatością Pańskie wywody wieją jak zapachem marihuany siedziba premiera. Teraz czytujemy głupoty o tym, że życie premiera powinno być przykładem dla maluczkich, od poczęcia (najlepiej niepokalanego) aż do śmierci (męczeńskiej?).

Że niby jak napisałem, że jego życie premiera powinno być przykładem dla maluczkich?????? Chyba Pan mnie myli z inną osobą.... .
Napiszę pora kolejny. Przyznanie się do palenia “maryśki” spec od korupcji w rządzie Premiera nazwała aktem przed którym “czapki z głów”. Ja uważam, że odwrotnie. Czapki z głów dla tego co nie pali a jak pali to się z tym nie obnosi jak z “kinem objazdowym” – mówiąc obrazowo.

Ja chciałbym premiera, który porządnie nawą państwową steruje, najlepiej bez prezydenta świdrującego dziurę w dnie. Wartościowanie dzisiejszych mężów stanu po tym, co robili, jak byli młodzi i durni, jest żenująco głupie!

Nie czyta Pan moich wpisów które Pan komentuje tak jak Grześ. Zalecam ponowną lekturę i doczytanie czego dotyczy moja negatywna opinia czynieniu bohaterstwa z faktu, że po raz pierwszy od 20 lat premier sie przyznał do palenia marihuany – jak twierdzi Pitera.

Ukłony niskie.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Poldku, czytam twoje wpisy dokładnie,

czasem też lecę skrótami,no i mam dość hermetyczo-chaotyczny styl pisania,m który nie każdy może czai.
Ale mi nie zarucaj, że nie czytam:)
Bo z tobą chyba tu na TXT najwięcej gadam i ty myślisz, że to wszystko bez czytania, tak intuicyjnie siem czepiam:)

Po prostu, moim zdaniem demonizujesz, bo
a) Pitera jednak nie gadał o bohaterstwie, może to jej ,,chapeau bas” nawet było ironiczne, nie pomyślkałeś o tym,
b) od wczoraj gadasz choćby o promocji marihuany i jaki wpływ wyznanie Tuska na młodzieź mieć będzie, co uważam za bzdurę.

jestem pewny, że jakbym zapytał jutro na I i II roku, zktórymi mam zajęcia, to połowa grupy by nawet nie wiedziała o tym wyznaniu, którym my się ekscytujemy albo większość.

A ja się ztobą zgodzę, że w sumie wyznanie Tuska nie jest czymś godnym pochwały, dla mnie tyż nie zasługuje na naganę, pisałem ci już, uważam to z aobojętne moralnie.
Nie uważam, że Tusk stał się przez to premierem lepszym ni gorszym, przez to co powiedział.

pzdr
Nie każdy siedzi w necie ciągle, wiosna jest w końcu, ludzie jak już coś wolą se zapalić niż o tym paleniu gadać
:)


jestem belfrem, wychowawcą piątoklasistów

jak mnie spytają czy paliłem to co mam powiedzieć?

jak się przyznam to będę bohaterem i przerwę tabu?


Grześ

tecumseh

pzdr
Nie każdy siedzi w necie ciągle, wiosna jest w końcu, ludzie jak już coś wolą se zapalić niż o tym paleniu gadać
:)

Już nie mam siły o tym gadać.

Z innego chyba punktu widzenia mówimy.

Ja patrzę szerzej np. partia rządząca przekuwa porażki w racjonalne sentencje:

a. Służba zdrowia bankrutuje i zalicza padaczkę – PO mówi trzeba uszczelniać. To jakby głodnemu powiedzieć..
b. Gdy publika zorintowała się, że PO nie ma gotowych projektów ustaw Tusk rzekł, że im mniej ustaw tym lepiej.
c. Gdy przepisy zbytnim gorsetem krępują pracowawców – pakiet Kluski, ostro krytykowany pzzez ówczesną opozycję dziś okazało się, ze jest zbyt liberalny nawet dla PO. Palikot zajmuje się nadmiarem przepisów – czy ktoś pyta go co on chce i jak zrobić?
d. Gdy okazuje się, że Tusk palił trawkę, Pitera mówi “czapki z głów” bo pierwszy premier od 20 lat zdobył się na przełamanie tabu.. . Ja w wypowiedzi Pitery nie widzę ironii.. .

W szerszym kontekście wygląda na to, że PRowo próbuje się “łatać wizerunek” i przykrywać nieudolność. Stąd mój wpis.

Generalnie nie ma się co ekscytować ala Pitera grzechami młodości Tuska. Gdyż każdy pewnie je ma na swoim “koncie”. Może nie wszyscy palili skręty jak i ja ale “wachlarz” błędów młodości jest duży… . :-)))
Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Sajonara

sajonara

jak mnie spytają czy paliłem to co mam powiedzieć?

jak się przyznam to będę bohaterem i przerwę tabu?

Musisz zaryzykować i popatrzeć, czy “czapki z głów” spadną po tym wyznaniu. :-)))

Pozdrawiam.

************************
“Kto pyta nie błądzi…”


"...czy “czapki z głów” spadną po tym wyznaniu."

spadną głowy :)

“Kto pyta wielbłądzi”


Subskrybuj zawartość