Z gier i zabaw dziecięcych: AGENT

Zabawa ta jest połączeniem gry w dwa ognie, berka i czegoś co nazywamy “chodzi lisek koło drogi”.

Na samym początku dzieci wybierają, za pomocą dowolnej metody, jedną osobę – agenta. Potem dzielą się na dwa przeciwległe drużyny.

Zanim jednak rozpocznie się gra, dzieci zbierają co popadnie. Najlepiej błoto i odchody. Kiedy już mają dość materiału przystępują do zabawy.

Gra polega na tym by jedna grupa broniła agenta, a druga zaciekle go atakowała. Obie drużyny rzucają błotem i odchodami, z tym, że drużyna atakująca ma prawo rzucać i w agenta, i w graczy drużyny broniącej. Natomiast drużyna broniąca rzuca tylko w przeciwników. Trafienie agenta jest karane wyrzuceniem z boiska jednego gracza drużyny broniącej. Gracze broniący wystawiają się na ostrzał.

Agent ma za zadanie unikać strzałów, ale może również wykonywać czynności zaczepne, np. jeśli dotknie gracza drużyny atakującej, ten – automatycznie – uzyskuje status domniemanego agenta, tracąc w ten sposób status atakującego, a członkowie jego byłej drużyny mogą go swobodnie atakować.

Kiedy agent domniemany jest już dostatecznie pokryty błotem i odchodami zamienia się w agenta właściwego (tzw. agent skonwertowany). Od tej chwili w grze jest dwóch agentów właściwych. Itd.

Drużyna broniąca nie ma obowiązku osłaniać agenta skonwertowanego.

Wygrana/remis/przegrana.

Drużyna broniąca nigdy nie wygrywa.

Drużyna broniąca przegrywa kiedy agent zostanie przykryty błotem i odchodami w stopniu uniemożliwiającymi identyfikację lub kiedy wszyscy jej gracze zostaną karnie wyrzuceni z boiska.

Drużyna atakująca przegrywa kiedy wszyscy jej członkowie zostaną skonwertowani.

Remis – ma miejsce wtedy kiedy wszyscy gracze są pokryci błotem i odchodami w stopniu uniemożliwiającym identyfikację.

Miłej zabawy …

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

he, he, dobre,

:)
No i trafne.

pzdr


He,he

Polecam jako uzupełnienie habilitacji.

http://www.ism.uw.edu.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=110&I...

Polecam szczególnie:

Asymetryczne zagrożenia (terroryzm, zagrożenia teleinformatyczne, migracje i kryzysy etniczne).

Oczywiście tym, którzy potrafią odpalić kompa, roglądnąć się na boki a nie chodzić w słuchawkach i szkiełkach.


mr Needle

dziękuję, nie chce mi się :P … nawet tego linka otwierać...

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


Doprawdy?

Oj panie Docencie, czyżbyś był wodoodporny?
Albo się czymś głuszysz?
A może, masz tezę?
Zawsze tę samą/


głuszę się?

cały czas i tylko powyżej 100 dB

niestety wodoodporny jestem tylko do 1,8 m …

a tak w ogóle to wass up? nie lubi pan się dobrze zabawić? ta gra trochę przypomina Woodstock. się człowiek utytła, ale jaka radocha!

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


Gościu

Dzisiaj czasem nie jest twoje i Maksia święto?

Human Bazooka


>Mad

Dzień Metalowca? nie ja pankowcem jestem :P znaczy ostatnio trochę hipisem też :D

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

szczelaj dali.

Human Bazooka


szczelam

1 —> Światowy Dzień Muzyki

albo

2 —> Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu

albo

3 i szlus —> Międzynarodowy Dzień Osób Starszych

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


a dupa nie szczelanie

jiden numer wybirz.

Human Bazooka


nie... no 2

:P

właśnie z tej okazji będzie dziś na kolację kaczka nadziewana kaszą... ja sobie odłożyłem kaszy i warzyw :D

zagramy w agenta? można poprosić bw3 żeby wybrał ... :P

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


:D

wiesz w sumie dla bw3 to my i tak już jesteśmy agenty .. więc może zagrajmy w kadawera … po co się babrać w błocie* :D

żeby tylko w błocie …

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


ale ja chcę bw3 zrobić przyjemność

W końcu znalazł agenta. A nawet dwóch!!!

Zrobił to dzięki swej unikalnej technice polegającej na nienagannej technice i wrodzonemu sprytowi, który nabył dzięki jedzeniu podwójnych kotletów schabowych z ogórkiem.

I ja chcę, żądam, by on w to wierzył.

Paczjakmałoczebabyludziebylyszczenśliwy.

Human Bazooka


Mad & Docent

Idźcie się zabawić na miasto!!!
Co?


A dasz mnie na jedynkę?

:-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Human Bazooka


Że Mad z Docentem razem się zabawiają na mieście?

No, no, o czym ja się tu dowiaduję
:)
A gdzie JOla Rutowicz, że zapytam w tej kwestii wielce istotnej.

pzdr


Panie Grzesiu

W kwestii panien, pan masz wolne pole.
Onej nie znam.

Wystarczą mi 2 kawalery.
A pan na trzeciego się piszesz?


Ja to się piszę

na czytanie różnych pierdół na jutro.
Znaczy nie tyle piszę co muszę.
Poza tym cierpię jak to zwykle na chroniczną melancholię i trochę mniej chroniczny ból głowy.
Jak to niespełniony artysta:)
Np. taki clown z powieści Boella.

pzdr


mr Needle

no wie mister… zabawiamy się u mnie … my home is my castle :) :D

“So if I can shoot rabbits,
Than I can shoot fascists.”


Errata do gry

Jeśli w grze agent zostanie cały pokryty kupą, lub nawet sam się w odchodach utarza, gracze broniący go mogą zastosować trick zapewniający im wygraną. Zaczynają udawać, że agent pachnie jak różyczka i sami pokrywają się odchodami, by być do niego bardziej podobnymi.

W grze w wersji zmodyfkowanej każda ze stron ma swojego agenta, nkt już właściwie nie próbuje nikogo pokryć ekskrementami, a to każdy samodzielnie tarza się w gnojowicy, głośno narzekając, że brzydko dookoła pachnie.

Pozostali układają durne bajeczki aluzyjne.


ale wtedy gra przestaje być

grą. :)

“Beautiful fucking tits man!”


Subskrybuj zawartość