Strategia dla Polski. Cz. I - Zarysu celów część 1. Wstęp

Tagi:

 

Od zarania swoich dziejów Polska nurza się w chaosie. Jak tylko ktoś coś konstruktywnie zbuduje to zaraz jakiś piździelec (pardą) za plecami wszystko psuje. Takie życie w kraju nad Wisłą. Dlatego My wszechmocni internauci 2.0 musimy po prostu, że tak powiem kopnąć ten wózek naprzód. I kopiemy.

Dziś chciałbym nakreślić zarys tego co roboczo nazwałem „strategią dla Polski”. Często będę leciał skrótem, więc darujcie sobie uwagi o tym, ze jestem matoł niedouczony. Kto nie umie na skuśkę jego problem.

1. O jaką Polskę?

To proste – o silną, mocarną Polskę ludzi wolnych i godnych swojej wolności. Ludzi, którzy z podniesiona gło0wą potrafią zgnieść słabych, zdrajców i kapusiów. Ludzi, których połączona moc jest paliwem dla Ojczyzny. Ludzi którzy nie będą przejmować się śmieciem, przypadkowo nazwanym człowiekiem, ale wydoją go do szpiku kości, bo przecież potęgę na czymś trzeba budować.

To naturalne, że społeczności dzielą się na panów i na służących. Tak chciał Bóg! A skoro tak chciał to my też takiej Polski chcemy i o takiej Polsce śnimy! My potomkowie mocarnych Sarmatów, a wy, śmiecie, będziecie wisieć!

Czysta, wolna Polska jest naszym celem. My blogerzy, z bożej łaski, 2.0 o taką Polskę modlimy się do naszego białego Boga. Taką Polskę śnimy nocami, a nasze wierne kobiety co rano zmieniają prześcieradła.

2.Jak o w/w Polskę?

To proste – tylko wojna! Polak to wojownik, Sarmata, który nie kłania się kulom ze wschodu, a tym bardziej z tęczowego zachodu. Naturalnym stanem wojownika jest wojna, która jak pisali Sun Tsu i Clausewitz to przedłużenie polityki.

Naturalnym wrogiem Polski jest tzw. jewropa. Na wschodzie ocalały jeszcze pierwotne, sarmackie – nie uciekajmy od tego – plemienne wartości. Zachód to złodziejstwo i pedalizm. To świat gdzie pomiata się wolnym człowiekiem, gdzie nazidemokracja jest stryczkiem patriotyzmu, a pedał ma więcej praw niż mąż, ojciec, Polak!

Dlatego wojna! Tylko wojna ocali czyste jednostki. Wykształci w nich dumę z Ojczyzny i pogardę dla zdrajców, leberałów, profesorków, których stolica jest tam gdzie akurat płyną judaszowe srebrniki! Dla nich stryczek, dla Polski wolność i potęga.

Ale wojna to nie tylko oczyszczenie Narodu. To także zysk dla odważnych. Wojna to naturalny stan wolnego człowieka, kto nie umie przetrwać w czasie wojny nie jest godny noszenia miana człowieka. To śmieć, a śmieciem pali się w piecu. Śmieciem wykłada się tory kolejowe. Śmiecia wykorzystuje się do ostatniego oddechu przy budowaniu Potęgi.

Naród to elita. 5 może 6% tych, którzy zamieszkują obszar Polski. Reszta to śmiecie. Dla nich wojna!

Tylko zahartowany na wojnie naród wart jest bożej łaski istnienia. Tylko wojna uchroni nas przed zasypaniem górą śmiecia.

Dlatego wojna!

3.Wojna, ale z kim?

To proste – z cywilizacją śmierci. My zdrowi przedstawiciele heteroseksualnego narodu musimy eksterminować by żyć. Musimy wyplenić pedalizm, jewropeizm, leberalizm, lewactwo i inne śmieciarskie ideolo tęczowej jewropy.

Szukajmy sojuszu ze wschodem, z Rosją, której potęga jest niewyczerpalna (ropa, gaz, węgiel, zasoby ludzkie). Oni może nie są godni sojuszu z nami, ale na wojnie ważna jest swego rodzaju dyplomacja. Zaciśnijmy zęby i wykorzystajmy kacapa jako bicz boży na zgniliznę jewropy!

Ale wojna nie tylko z jewropą, nie tylko na zewnątrz zagraża nam śmiertelne niebezpieczeństwo. Zanim uderzymy musimy wzmocnić się wewnętrznie, oczyścić. Podzielić społeczeństwo na elitę wolnych ludzi i masę wykonawców. Ustalić kto jest godny imienia Polaka, a kto ma mu służyć.

Ale o tym w cz. 2 Zarysu celów część 2. Sprawy wewnętrzne (społeczeństwo, rodzina, religia)

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

a teraz zapraszam do dyskusji

śmiecie łaskawie też mogą zabrać głos. może to już ostatnia okazja?


Docencie

Czyzbys byl przypadkiem na jakim zlocie faszystowskim?
Pozdrawiam zaintrygowany, lecz nie zmieszany.


>Borsuku

ja tylko pociągnął ... debatę o Polsce wpisując się w nurt inicjatora …

pozdrawiam

zmieszany, ale nie wstrząśnięty ;-)


Panie Docencie!

Jest Pan pewny, że to jest śmieszne?

Pozdrawiam


nie!

to jest kurwa (paedą) tragiczne


Przechlap, Stopczyku.

Tak się o poważnych sprawach nie rozmawia.

Jedyny skutek, to zszargane nerwy Jerzego. A Ojczyzna jak cierpiała tak cierpi.
Autorytety 2.0 nawet się nie zająkną, biały człowiek Cię olewa, nawet Grześ nie wygłosił swojego kultowego hm…

Chyba musisz wykupić inny, lepszy, bardziej nośny, prawda, format.
Polecam ChipIn, chociaż jest podobno mało transparentny.


Tomku!

Moje nerwy nie są zszargane. Ja po prostu liczyłem na rzeczową dyskusję o Rzeczpospolitej i przyszłej Europie, a tu znów jaja na miękko…

Nawet Ty nie napisałeś uwag do mojego projektu…

Pozdrawiam


>mrlocie

i właśnie grzesiowego hmmm mi brakuje … tylko :)


Merlocie, Grześ

czasem pracuje, czasem się też dokształca, bywa i tak:)

Docencie, czy warto parodiować już parodystyczne poglądy?

Ale momentami zabawne, choć wiesz, prawie te same w treści acz łagodniejsze w formie Prawdziwi Polacy na poważnie piszą, więc fakt, smutne w sumie.

pzdr


>grzesiu

wiem, ale miałem wenę :P


Subskrybuj zawartość