Szmata

Byliśmy wczoraj z żoną w Lublinie. Ona poszła sobie z koleżankami pogadać, a ja na Stare Miasto trochę popykać. No i w jednej bramie znalazłem taki fascynujący widok:

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Heh...

Najpierw myslalem, ze piszesz o jakiejs znajomej…

I`m sexy motherfucker!


@

he he … celowa podpucha ;-)

“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”


@Docent

Ja myślałam podobnie jak Mad Dog, ale o jakiejś nie-znajomej.

Szmata rzeczywiście nie z tej ziemi ;) Czy te rdzawe odcienie to ślady po zacieraniu jakiejś krwawej jatki??

Kłaniam się zielono


>Sosenka

nie mam pojęcia :D … mnie zafascynowały te zielenie więc …

kłaniam się zielono ;-)

“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”


AAaaaaaa

No i Kłejka mi przypomina:-D

I`m sexy motherfucker!


@Docent

Od dłuższego czasu obserwuję Twoje komntarze w S24 i TXT, i mnie one na ogół zrzucają z nóg :D

Kłaniam się zielono


Egzystencjalne...

...wielce. I nastrajające do namysłu. Mi skojarzyło się z dobrym papierem, bo dobry musi być ze szmat a nie z samej celulozy…
:)


jotesz

w operacji Bernhard fałszerze długo szukali idealnego papieru na podróbki funtów i w końcu – bum! szmaty! tak funt robiony był ze szmat … więc masz 100% racji ;-)

“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”


Docencie

Wpadnij na trailera filmu Malgi, wlasnie go zainstalowalem w poscie.


Subskrybuj zawartość