Banery

Czytam te wszystkie dyskusje o tekstowisku na S24 i chciałem się do tego odnieść.

W zasadzie do jednej kwestii – baner, reklama na S24.

Wg mnie, w czym po części zgadzam się z ludźmi, z którymi myślałem, że nie sposób się zgodzić,
banery są nadużyciem gościnności S24.

Jakby nie było Tekstowisko powstało paradoksalnie “dzięki” S24.
To tam się poznaliśmy, spieraliśmy i czasem nawet obrażaliśmy.
To tam zaiskrzyło i zapalił się lont do beczki z tekstowiskiem.
To Igor, znów paradoksalnie, przez (w moim odczuciu) pogubienie lub pogoń za kliknieciem
zafundował wszystkim tłumy, czasem trolujących, ale jednak czytelników – sprawdźcie odsłony blogów.
Dlatego wg mnie baner to trochę za dużo.

Ja do tego podchodzę tak – Igor mnie zaprosił do swojego salonu, inni goście, chyba ważni nawet, określili mnie (z 20 innymi) jako “byt wymienny”.
Igor nie protestował. Zrobiło mi się po prostu przykro i postanowiłem podać się do wymiany – czyli opuścić salon. Tyle.
Nie liczyłem na obronę osobiście mnie, ale o obronę zasady, że każdy jest ważny – nie tylko czerwoni.

W takich okolicznościach wstawienie baneru, gdzie poszedłem, byłoby jak próba “odreagowania” na Igorze – a od tego jestem daleki.
Poza tym baner to jak chęć zabrania ze sobą niekontrolowanej liczby gości, w tym tych, których niekoniecznie chciałbym ze sobą zabierać.
Ci co czytali moje posty wiedzą co wpisać w google i znajdą.

Tak mi się wydaje.

Dlatego na miejscu tych, którzy banery mają zdjąbym je – po prostu.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

a marketing?

wiem, masz watpliwosci.
to moze tekstowicze niech maja w swoim opisie cos, co ja zrobilem: salon24.pl/tekstowisko.com ?

It`s good to be a (un)hater!


Ja nie mam problemu

bo pisze i tu i tu, więc traktuje tekstowisko jak kolejny link


Mad

Marketing już się sam robi….wiesz gdzie :)

Parakalein


@Parakalein

eee no way. Nie przesadzasz trochę z banerami? Sakiewicz się reklamuje, a reszta nie może?

Panienki plujące się mają u siebie linki do Listy Obecności, z kolei mam (tak jak Gniewko czy MW) baner bujd… pytanie: i…co z tego?

Jeżeli Igor uważa, że nie życzy sobie tych banerów to to powie. Wtedy baner zniknie z mojego bloga. Jego serwis-ma do tego prawo. Jeżeli mu to nie przeszkadza to mi ma to przeszkadzać?

I naprawdę nie widzę sensu ciągnięcia tematu salonowego tutaj. Nowy dzień, nowy portal i na pewno nie skierowany przeciw S24.
..a salon jak czytałem tak czytam i pomimo pewnego wątku który w konsekwencji doprowadził do tego że tam nie piszę.. życzę S24 jak najlepiej.

Pozdr.


@ GM

..a ja bym to jednak zamienił na link w “polecam strony”..

Parakalein


3,14

jak ja nie lubie równać w dół... dlatego nie trafiają do mnie argumenty z listą obecności czy Sakiewiczem.
Bujdy to zupełnie inni produkt.

ale racja – “nowy dzień....”

Parakalein


@Parakalein

To nie był argument. Ludzie wrzucają linki i banery, właściciele na to pozwalają więc? I nie chodzi o równanie w dół, nikt nie kasuje swojego konta ( bo niby jak) nikt nie wyrzuca z salonu tego co napisał więc?

Jeżeli komuś nie pasują banery to ich nie wrzuca, jeżeli pasuje wrzuca..(chociaż jak dla mnie banerek mógłby być mniejszy) Major wrzucił to linka do salonu. i spoko i heh wrzućmy na luz..i nie roztrząsajmy spraw salonowych tutaj ;)

Pozdr.


wolnoć tomku

Nie zgodzę się z pi, że skoro inni mogą się reklamować to czy ja gorszy. To miałkie usprawiedliwienie, a przecież wywieszenie banera nie wymaga usprawiedliwienia, każdy niech rozsądza w swoim sumieniu. salon24 dał każdemu kartkę i zezwolił napisać co mu się żywnie podoba. Jeden napisał wiersz drugi haiku, a trzeci paszkwil. Ja napisałem “skup jajek” i mojaż to kartka.
A baner wywiesiłem dla informacji gospodarza (bo wszyscy, którzy mnie czytali, czyli raptem pięć osób też na tekstowisku), że jak mu się zwraca uwagę, że w lokalu śmierdzi, a on nic sobie z tego nie robi to mu klienteli może ubyć.


Przesadzasz moim zdanem

baner mam u siebie w blogu, nie spamuję nikomu po innych blogach, nie mam w nazwie adresu tekstowiska.Żeby zobaczyc baner musi ktoś wejść i chcieć mnie przeczytać.
Jeżeli chce czytać mnie, ma info, gdzie jestem.Tyle. Proste.
Bardziej niż mój baner zareklamowali tekstowisko jego wrogowie co piszą o tym ciągle w S 24, jakby im ten portal jakoś przeszkadzał.
Oczywiście, że może troszkę bardziej fair byłoby umieścić tekstowisko na dole w polecanych linkach, tyle, że wtedy nikt tego nie zobaczy, wiec jaki sens.
A i w Salonie zamioerzam dalej pisac i komentować, a niektóre moje komentarze też mają jakąś wartość, więc nie czuję, bym zachowywał się niefair.Jesli już mam oceniać, to dla mnie umieszczanie adresu tekstowiska w nazwie bloga (mialem przez chwilę) jest bardziej niefair, bo wtedy każdy u kogo tu komentujesz.
Taka Marylka nie zajrzy chyba do pryszczatego Grzesia w malignie (ładne okreslenie jej wyszło), wiec mój baner jej nie narazi czy innych co sobie nie życzą tego.
Pzdr


@ sajonara

ale baner to trochę tak jakbyś na knajpie sprejem napisał “tu wali jak z wylęgarni smoków” :):)

ja tylko wyraził zdanie – nikogo nie ukrzyżuję za baner :)

Parakalein


Generalnie zgadzam się.

W ogóle sprawy związane z relacjami pomiędzy Salonem24, a Tekstowiskiem są dla mnie dosyć nie jasne. Wspominał już o tym nameste, a ja próbowałem się dowiedzieć jak się sytuacja ma na swoją rękę. Na razie z mizernym skutkiem.

Co do banerów, to “Panienki plujące” nie są dla mnie autorytetem. Z drugiej strony co sam zresztą podnosiłem, reklamowanie swoich innych blogów, czy serwisów jest w S24 dość powszechne. Z trzeciej, żaden serwis nie jest/był reklamowany tak masowo jak Tekstowisko i żaden nie jest jego tak bliskim “krewnym” (żeby nie zaczynać tematu, czy jest konkurencją, czy nie).

Tak więc, nie opowiadam się stanowczo ani za tym, że banery nie są OK, ani, że są zupełnie w porządku. Trochę kwestia smaku. Dlatego nie dziwią mnie głosy zdecydowanie negatywne tych co na Tekstowisko patrzą nieprzychylnie.
Sam zdecydowałem, że bannera Tekstowiska nie umieszczę, ale dam link w “polecanych”. Taki kompromis.

Igor, swoją drogą chyba wiele ostatnio zrozumiał (Parakaleinie, czy ta jego wypowiedź nie wystarczy Ci za częściową rehabilitację?) i myślę, że ostatnie czego by chciał to psuć sobie stosunki z blogerami, którzy skupili się wokół Tekstowiska. Więc sądzę, że oficjalnego zakazu raczej nie będzie, nawet jeśli bannery są szefostwu Salonu nie na rękę.


@ grześ

w sumie zgoda, ale nie co do Marylki. Wpadnie i poczyta. na bank.

Parakalein


@ follow

no i właśnie – sprawa ma więcej stron – ja opisałem swoją.
dla mnie kluczowe jest “pokrewieństwo”.

Co do Igora i jego wypowiedzi – na s24 zaraz wkleję konkretne pytanie.
Zobaczymy.

Parakalein


Szprejem to nie...

Gdybym baner wywalił na stronie głównej to można by porównywać z tym szprejem, ale ja myszka jestem i tylko nabazgrałem flamastrem gdzieś w kiblu pod umywalka. kto tam zagląda?


Ja swój

zdejmę.
Jak kto mnie chce znaleźć to znajdzie.

Igła – Kozak wolny


Igła

Jak wszyscy to wszyscy,babcia też .Zdejmuję przy niedzieli,nigdy nie pisałam,nawet pod umywalką


Parakaleinie

Ja swój zdjąłem w piątek, jak się zaczęła awantura na salonie.
Moim zdaniem to bez sensu, bo jak większość trafiła na salon?
Poprzez reklamy na innych blogach.

Ale nie będę kopał się z koniem. Jak to tylu przeszkadza to niech im będzie.


Właśnie dlatego

żadnego banera nie wieszałem. To, żeśmy są “byty wymienne”, że nie stać na taki stopień kunsztu, jaki niektórym z arystokratów ducha pozwala publikować dwu-, trzyzdaniowe teksty publicystyczne, stanowiące reklamę kolejnego numeru redagowanej przez nich gazety, nie znaczy, że powinniśmy się starać do tego poziomu dorastać.


To all

Ja, jako “byt wymienny” (bardzo mi sie odoba to okreslenie) oswiadczam, że banera nie powiesilem, bo nie umiem. Jakos tak technicznie to ja jestem inteligetny inaczej.
A po drugie, to mnie to juz nuży tak dyskusja w sumie o niczym, świadcząca jakby o drobnej, nieuświadomionej niepewności, jaka zagnieździla się gdzieś w glębi duszy PT Konfederatów.
Każdy robi to, co uważa za stosowne i sensowne (choc to drugie nie zawsze). Pisalem tam, teraz pisze tutaj, bo mnie sie tu podoba, bo mnie zaprosili i jakąs taka odpowiedzialność w sobie czuję, by tych, co mnie zaprosili, nie zawieść. A także nie zawieść tych, których tu znowu spotkalem.
Róbmy swoje, bo po to się tu spotkaliśmy. Permanetne rozpamietywanie, odnoszenie się to glosów w Salonie itd. nie ma moim zdaniem sensu, co napisalem Jackowi J., gdy sie odnosil do swych adwerszarzy salonowych.
Na podniesienie poziomu adrenaliny wystarczy mi lektura (i ew. komentarze lub dyskusja) z Nicponiem, Futrzakiem czy innymi. Nie potrzebuję dla wyrównania nastrojów obecności niejakiego Rozwadowskiego, kismeta, victora, czy Radia Maryla i uczestników warsztatów dla początkujących psychologów pod wezwaniem pani Venissy. Co wcale nie oznacza, że jestem różowy, czerwony, niebieski, zwolennik lewicy, prawicy itd.
Ja jestem Lorenzo, byt wymienny 60-letni, uksztaltowany przy użyciu dużej ilości środków dopingujących i oszalamiających (innych też) przez te cale lata dzieki pomocy niezliczonego zastępu przedstawicielek plci przeciwnej (na czym one chyba raczej gorzej wyszly niż ja, ale to się okaże na koncu).
Generalnie mam stosunek do reszty świata i do siebie, który można z grubsza okreslic jako ambiwalentny. W miarę uplywu lat coraz bardziej doceniam mądrośc faceta, co to stwierdzil, iż wie, źe nic nie wie.
Do tej pory poznalem tylko sposoby, jakich inni używają, by pozostala reszte robić w bambuko. I nie wiem, co dalej. Coś bym zrobil, ale jeszcze nie wiem co.
Na pewno jednak nie będę się już więcej rozgadywal na tematy wspomniane na początku komentarza. Dalem po prostu glos, bo mnie to trochę zdrzaźnilo.
Pozdrawiam serdecznie


Panie Lorenco

Aleś zadziorny sie zrobił?
Napuszczę ciebie Nicponia i się poprztykacie trochę. Na cisnienie dobre.

Igła – Kozak wolny


@ lorenzo

Ja też uważam to zamieszanie za zbędne, ale skoro już się stało to przedstawiłem swoje stanowisko.

Więcej rozpisywał się nie będę.
Parakalein


Para

Kurczę jak mnie denerwuje “upierdliwość”. Bo Paliwoda napisał.... . Nie takie rzeczy salon widział.. . Ale każdy ma prawo wybuchnąć jak para z czajnika – Twoja sprawa.

Co do banerów: uważam, że każdy blogier w salonie ma możliwość polecania stron w necie na swoim blogu więc jeśli ktoś chce polecać miejsce w którym bywa – dlaczego nie. Uważam to za dopuszczalne.

Ja będę bywał i tu i tu.

Obydwa miejsca mają swoje wady i zalety. To, gdyż nie ma trolów.. . Tamto bo jest szersze spektrum czytelników i poglądów.

POzdrawiam!


wszyscy

to juz wszystko niewazne.
Dzis w Salonie przekroczono “Rubikon”.

It`s good to be a (un)hater!


Mad

Mówisz o tym wpisie balzaka?


nie, Magio

o Paliwodzie.
To sprawiło, że moje ostateczne pożegnanie z Salonem, nastąpiło o wiele wczesniej, niz planowałem.
I jesli GM bedzie dalej tam siedzial, to bede mu sie bardzo dziwil.\
I nie chodzi tu o zadne fochy.

It`s good to be a (un)hater!


Ten tam,

filozof kafelkarz, jest dowodem na to, że glupota i niewiedza nie usprawiedliwiają chamstwa.
Ale, ale, czy zauważyli Państwo, że dziś na S24 przekroczono także Skamander?


@ Poldek

poldek34

Kurczę jak mnie denerwuje “upierdliwość”. Bo Paliwoda napisał.... . Nie takie rzeczy salon widział.. . Ale każdy ma prawo wybuchnąć jak para z czajnika – Twoja sprawa.

Raczej chyba co innego i kto inny był podmiotem mojego postu.
Poza tym jeśli nawet – co to za argument “nie takie rzeczy salon widział” czy “każdy ma prawo wybuchnąć”????
Chcesz równać w dół ???
wybuch kolego to coś jednorazowego – a przynajmniej raz na jakiś DŁUŻSZY czas.
Cała seria wybuchów i pożarów to piromania.


Para....

każdy ma prawo wybuchać.. – to ludzkie.

Stąd, że jednych się z tego powodu piętnuje a drugich nie. Oczywiście zgadzam się, że “komu więcej dano..”.. . Więc Paliwoda mógł się ugryźć w język ale także inni mogli ale się nie ugryźli.

Pronblemem w tej akcji było to, że to “komu więcej dano…” nie może być motywacją do wywalania z salonu.

Cieszę się, że tak pozostało jak zostało – to najbardziej dojrzałe wyjście.

pozdrawiam!


Subskrybuj zawartość