Marynarka rakietowo-kosmiczna

Trochę mnie nie było i jest wiele tematów, na które chciałem napisać. Teraz jednak, tak na szybko, o medialnych manewrach Pentagonu i tarczy

Że Amerykanie potrafią robić „dobre kino” (czytaj full efektos specjalnos) to wie każdy, ale że potrafią przekonać ziomków z mediów wszelakich, że „białe jest białe, a nie czarne jak widać” to już wyższa szkoła wtajemniczenia.

No i mieliśmy różne efektowne animacje pokazujące prawdziwy cel amerykańskich wojaków z milionem baretek na piersiach (gdzie oni je pozdobywali..???) i podpis zabielający czarne:

„likwidacja zagrożenia dla ziemi”....

Liderem medialnego rozdmuchania tego serialu SciFi było jak zwykle biegłe w animacjach TVN24, a wodzirejem zdawał się być gwiazdor z wąsem – Jacek Pałasiński. Jego opis eksplozji biednego celu rakiety powinien przejść do kanonu zaangażowanej postawy medialnej.

No, ale żarty i złośliwości na bok – wprowadźmy element logiki i zastanowienia do tego wszystkiego.

14 grudnia 2006 – amerykański spion znajduje się na orbicie.

14 stycznia 2007 – utrata łączności ze szkiełkiem i okiem (data zamiast „kilka tygodni”)

Satelita waży około od 1,3 do 2,5 tony – zależy kto o nim pisze – i ma szpiegować w pasie wyznaczonym przez 52-gie równoleżniki.

Hmm.. jakaś chudzinka ten szpieg, raczej wagowo satelita do GPS. No i termin wystrzelenia jakoś blisko zakończenia opracowania systemu BMDS (tzw. Tarcza), a ta cała awaria to też coś zastanawiającego w zabezpieczonych na potęgę systemach wojskowych.

Nawet gdyby pominąć zupełnie moje wątpliwości i przyjąć, że faktycznie coś się popsuło, to dalsze informacje, ogólnie dostępne, każą się znów zastanowić. Poniżej kilka faktów historycznych:

08-16 11 1984 – DISCOVERY – Dwukrotne wyjście w otwarty kosmos w celu przechwycenia satelitów Westar-6 i Palapa B-2. Pierwszy raz sprowadzenie obiektów z orbity na Ziemię.

27 08-03 09 1985 – DISCOVERY – dwukrotne wyjście w otwarty kosmos w celu naprawy satelity Leasat-3

09-20 01 1990 – COLUMBIA – Przechwycenie i sprowadzenie na Ziemię satelity LDEF

Jak widać od 84 roku można spokojnie sprzątać kosmos lub naprawiać na orbicie, zwłaszcza jeśli coś ma tylko 2,5 tony, jest cennym, tajnym mechanizmem wojskowym a wahadłowiec może zabrać ze sobą ponad 28 ton

A teraz najlepsze – lista lotów wahadłowców po stwierdzeniu awarii satelity:

8 czerwca 2007 Atlantis.

8 sierpnia 2007 Endeavour.

23 października 2007 Discovery

7 lutego 2008 Atlantis

Specjalnie pogrubiłem ostatni lot, bo lądowanie tego wahadłowca było nie dość, że transmitowane LIVE w TVN24, to jeszcze okazało się warunkiem “zestrzelenia” satelity.

Czyli to tak jakby pozamykać warsztaty, aby dać alibi zezłomowaniu zepsutego auta.

Aaa….Hydrazyna – no tak, toksyczna. Ciekawe, bo wg wygrzebanych w necie informacji raczej nie ma szans przejść wejścia w atmosferę – pierdyknie aż miło:

...Hydrazyna jest trwała bez dostępu powietrza posiada silne właściwości redukujące ulega samozapaleniu w powietrzu i w kontakcie z materiałami porowatymi gwałtownie reaguje z utleniaczami, amoniakiem, chlorem, tlenkami metali, tlenem i metalami…..

Podobno jest zamrożona, do czego w kosmosie lodówki nie trzeba, co dodatkowo sugeruje, że jej zbiornik jest delikatnie mówiąc lichy – każdy zbędny kilogram do wysłania w kosmos jest eliminowany. Słowem – słaba wymówka.

Średnio satelita komunikacyjny jest wart jakieś 60 mln dolarów, wojskowy pewnie trochę więcej. Zestrzelenie wycenili na kolejne 60 mln. Razem daje to ładną sumkę za zakończenie życia wadliwego satelity, która nijak ma się do reszty faktów mogących być tańszym rozwiązaniem, chyba, że ….no właśnie…

Satelita 60 mln

Rakieta, przygotowania i odpalenie 60 ml

Próba rzeczywistej skuteczności systemu – bezcenne

Tym bardziej bezcenne, bo potwierdziło, że system jest skuteczny i MOŻE BYĆ MOBILNY i zainstalowany na okrętach. Tym samym powstała nowa formacja – marynarka rakietowo-kosmiczna

Teraz opcje są dwie:

- negocjacje z Polską będą prowadzone z założeniem: „strefa buforowa, okręty w rezerwie, zawsze lepiej jak celują w kogoś zamiast w nas…więcej czasu na reakcję ..” – za co Amerykanie skłonni będą „zapłacić” więcej,

- negocjacje polegną, bo Amerykanie stwierdzą, że „dogadana” lokalizacja radarów wystarczy – resztę zrobią, tańsze od polskich żądań, mobilne wyrzutnie na oceanach.

Ja obstawiam scenariusz pierwszy jako ten, który Ameryce jest bardziej na rękę, z tym, że nasi negocjatorzy prawdopodobnie „łyknął” argument, „bo my w zasadzie nie musimy mieć tego u Was – widzieliście próbę?? Okręt wystarczy…” i nasze roszczenia odpowiednio zostaną ograniczone….

Tak mi się wydaje.

Zobaczymy

PS

TVP poświęciło w Wiadomościach zestrzeleniu jakieś 30 sekund “udało się, hydrazyna unieszkodliwiona”.

„Jożin z Bażin w Polsce” zajął jakieś 2 minuty….

TVN24, trochę się rehabilitując, „dopuściło do głosu” wątpliwości co do prawdziwej przyczyny manewrów.

Parakalein
Picture_18m.jpg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Parakalein

bardzo ciekawe, tak gdzieś między wierszami to nawet się słyszało coś w temacie ale oficjalnie nikt się nie przyznawał że dopuszczał taką ewentualnosć,a u ruskich to niejedne portki sie zatrzęsły…
pozdro
Prezes , Traktor, Redaktor


Parakalein

jakbyś napisał “oczywista oczywistość” to bym też uwierzył w ten wywód, po co tyle męki nad tekstem :)


Sir Hamiltonie

niesprawiedliwie.
Czytało się to wspaniale.

merlot


Doskonale przeprowadzona operacja PsyOps na skalę globalną

Ja, a gość ze mnie z zasady proamerykański, też rozważałem taką opcję. Pan te rozważania podbudował merytorycznie. Znaczy tym bardziej Ci, co mieli zwąchać, zwąchali.

A Ci co nie mieli, wieżą mediom i sztabowi kryzysowemu Tuska.

I bardzo dobrze!

Amerykanie mają prawo robić sobie próby, szcególnie jeśli leży to w interesie Ciągle jeszcze Wolniejszego Niż Azja I Już Wolniejszego Niż Azja Świata.

Amerykanie nie mają prawa zaśmiecac orbity, chyba, że dzięki temu wyniknie coś bardzo dobrego – na przykład upadek Chin.

I nie zaśmiecili.

Więc chyba obiektywnie możemy ich pochwalić?


Ups

Zmęczony jestem – wierzą


czyli Klich

robił z siebie błazna:)


@ komentujacy

@ Max

Bo tendencja jest taka, żeby brać świat w dwóch wymiarach, które wyznacza przekątna ekranu.
Jak czegoś nie ma w telewizji, to to są tylko domysły i fobie Ruskich.

@ Sir Hamilton
no reklamy to sobie nie robisz z tą łatwowiernością :)

@merlot
:)

@Zetor

Ja ich obiektywnie bardzo chwalę.

@ sajonara
w to, że wiedział i grał nie uwierzę :)

Parakalein
Picture_18m.jpg


Nie bardzo rozumiem

o co ci chodzi.
Ta baza ma chronić również Europę. Będzie na skraju obszaru strategicznego, czyli Europa, Ameryka i północny Atlantyk.

System zamontowany na okrętach nazywa się AEGIS, ma mniejszy zasięg.
Hydrazyna rozwaliła rosyjski Kursk.

Igła


Szanowny Parakaleinie

Chciałbym delikatnie przywołać mój tekst pt “Satelita głupoty”. Cała akcja to działanie pod kryptonimem “Siwy dym”.

Pozdrawiam serdecznie


Panie Igło

Czy wyrzutnie u nas mają być zlokalizowane nad morzem?
Czy rakietę niszczącą satelitę wystrzelono z krążownika?
Czy krążownik może pływać po Bałtyku?


Pani Magio

Napiszę jeszcze raz, system morski AEGIS działa już od lat co najmniej dziesięciu. Jest inny od sytemu Tarczy. Ta jest nadal w fazie prób. Pozostałe 2 bazy są w Kaliforni i na Alasce.
Do systemu Tarczy mogą jeszcze przystąpić Japonia i Australia, wtedy Tarcza będzie dookoła świata.

I co z tego wynika więcej?

Igła


Panie Igło

AEGIS nie działa od lat co najmniej 10 tylko od 30. “Lake Erie” należy do klasy Ticonderoga i od początku był przystosowany do AEGIS (bodajże 4 generacja).
Gdyby to “strzelanie do satelity” oparte było na AEGIS to po co na wariata by przebudowywano krążownik Lake Erie, z którego se strzelano?
Się pytam a Pan na mnie napada…


ParaKalein

Ale te zestawienie z innymi sprowadzanymi satelitami niekoniecznie może być dobrym argumentem. Trzeba byłoby dokładniej spojrzeć w portfele, żeby stwierdzić co się opłacało a co nie… Ina sprawa że wojsko mogło celowo wysłać byle śmieć w kosmos, tak by nie opłacało się go ściągać

Zainspirowałeś mnie do sprawdzenia jak to było z Westar-6 i Palapa-2. Otóż koszty misji sprowadzenia tyc satelit pokryły firmy ubezpieczeniowe, które ubezpieczały satelity, ciekawe, prawda? Westar było wysłane za pieniądze prywatnej firmy…

==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…


@ komentujący

@ Igła

a żeś namieszał,
chodzi mi o to, że zrobiono manewry na oczach świata przekonawszy wszystkich, że to misja ratunkowa…za to nalezą się obiektywne brawa.

Jak rozumiem wycelowanie w nas rakiet sajuza i hydrazyna w rakietach tarczy jest zwiększeniem bezpieczeństwa :)

System na okrętach tak się nazywa, ale chyba dopuszczasz możliwość ,że ta rakieta faktycznie z okrętu wystartowała i Aegis nie było przeszkodą

A od czego zatonął Kursk nie wiem, może od hydrazyny, ale to by tylko potwierdziło, że jest groźna nawet w chłodnym oceanie, a co dopiero w rozgrzanym satelicie wchodzącym w atmosferę – buuum :)

@ Lorenzo
przywołanie uwzględnione przeczytaniem.

@ Magia
ten spó o Aegis jest jakiś wtórny. To zupełnie co innego. Nie wiem dlaczego Igła go wywołał.

@ Sir Hamilton
Nie muszę zaglądać w portfele – promy startowały planowo do stacji kosmicznej (rozbudowa), więc to nie byłoby “specjalnie dla”. że wysłali “śmieć” się nie zgodzę – musiał przecież rejestrować zachowanie rakiety i próbować ogłupić – jak testy to pełne, nie ?? :)

.a satelita wojskowy musi być ubezpieczony żeby znalazła się kasa na naprawę ??:)

Parakalein
Picture_18m.jpg


Wszystko OK, pod warunkiem, że oni naprawdę zestrzelili tego...

...satelitę a nie coś innego.

A tak w ogóle nie o zestrzelenie chodziło, lecz o innego rodzaju nietypowa operację, której nie dało się przeprowadzić w sposób całkowicie tajny.

Po prostu


Subskrybuj zawartość