Chcialbym ostawić pewną przewroną tezę. Otóż przywódcy PiS-u byli (i są nadal) ludźmi nader kompetentnymi jako politycy chca zdobyc i utrzymać wladzę, i to w możliwie najszerszym wymiarze, czyli zawladnąć nie tylko elementami państwa, ale równieź i jego obywateli.
W tym celu przywódcy ci poslużyli się najlepszymi wzorcami z teorii komunizmu: każdemu wedlug potrzeb czyli nikt nie powinien mieć więcej niż inni, z wszelkimi implikacjami wynikającymi z tego dzialania. Pomijam jako oczywisty fakt, że więcej powinni mieć tylko przedstawiciele narodu, jako sila wiodąca.
Poniewac tego rodzaju system da się utrzymać tworząc bezwolną i bezmyślną masę, więc by cel osiagnąć znowu zastosowane wszelkie dostępne w danej sytuacji chwyty ze wspomnianej epoki. Szlo przecież – co się będziemy oszukiwać – o calkowitą wymianę istniejącej grupy inteligencji na swoją, pisowską. Stąd rzeczywista przyczyną lustracji w grupie naukowców, nauczycieli, dziennikarzy, czlonków wladz spólek prawa handlowego itd. byla chęć zastapienia ich kadrą wywodącą się lub stworzoną na nowo przez PiS.
W systemie tym jedyna nagrodą dla wiernych jest wlączenie ich do klasy “przedstawicieli narodu”. By utrzymać się w tej klasie będą oni zdolni do każądej podlości, podkladając pod swe dzialania treści ideologiczne. Itd., itd.
Może jeszcze nie czas, ale być może w perspektywie kilku lat ktoś powinien zaproponować i rozpocząć dyskusję naukową na poziomie akademickim i dokonać analizy porównawczej systemu proponowanego przez pp. Kaczyńskich, a tym znanym nam sprzed kilkunastu lat. Proponowana przez nich, a wlaściwie nie proponowana, a wprowadzana przez nich IV RP bylaby w przyszlości koszmarem, o jakim możemy dzis poczytać u Orwella czy Koestlera.
Dlaczego dopiero za kilka lat? bowiem dopiero wtedy zniknie strach, który ponownie pojawil się za sprawą PiS i jego przywódców w duszach i myślach co najmniej polowy Polaków. U reszty zas trwala wewnętrzna bitwa w starym stylu: podlączyć się i konsumować owoce czy zamknąć oczy, uszy i usta, i może samo przejdzie, a przynajmniej nikt mnie nie będzie szarpal za nogawki i patrzyl co mam w talerzu.
Szanowny Panie Stary
Chcialbym ostawić pewną przewroną tezę. Otóż przywódcy PiS-u byli (i są nadal) ludźmi nader kompetentnymi jako politycy chca zdobyc i utrzymać wladzę, i to w możliwie najszerszym wymiarze, czyli zawladnąć nie tylko elementami państwa, ale równieź i jego obywateli.
W tym celu przywódcy ci poslużyli się najlepszymi wzorcami z teorii komunizmu: każdemu wedlug potrzeb czyli nikt nie powinien mieć więcej niż inni, z wszelkimi implikacjami wynikającymi z tego dzialania. Pomijam jako oczywisty fakt, że więcej powinni mieć tylko przedstawiciele narodu, jako sila wiodąca.
Poniewac tego rodzaju system da się utrzymać tworząc bezwolną i bezmyślną masę, więc by cel osiagnąć znowu zastosowane wszelkie dostępne w danej sytuacji chwyty ze wspomnianej epoki. Szlo przecież – co się będziemy oszukiwać – o calkowitą wymianę istniejącej grupy inteligencji na swoją, pisowską. Stąd rzeczywista przyczyną lustracji w grupie naukowców, nauczycieli, dziennikarzy, czlonków wladz spólek prawa handlowego itd. byla chęć zastapienia ich kadrą wywodącą się lub stworzoną na nowo przez PiS.
W systemie tym jedyna nagrodą dla wiernych jest wlączenie ich do klasy “przedstawicieli narodu”. By utrzymać się w tej klasie będą oni zdolni do każądej podlości, podkladając pod swe dzialania treści ideologiczne. Itd., itd.
Może jeszcze nie czas, ale być może w perspektywie kilku lat ktoś powinien zaproponować i rozpocząć dyskusję naukową na poziomie akademickim i dokonać analizy porównawczej systemu proponowanego przez pp. Kaczyńskich, a tym znanym nam sprzed kilkunastu lat. Proponowana przez nich, a wlaściwie nie proponowana, a wprowadzana przez nich IV RP bylaby w przyszlości koszmarem, o jakim możemy dzis poczytać u Orwella czy Koestlera.
Dlaczego dopiero za kilka lat? bowiem dopiero wtedy zniknie strach, który ponownie pojawil się za sprawą PiS i jego przywódców w duszach i myślach co najmniej polowy Polaków. U reszty zas trwala wewnętrzna bitwa w starym stylu: podlączyć się i konsumować owoce czy zamknąć oczy, uszy i usta, i może samo przejdzie, a przynajmniej nikt mnie nie będzie szarpal za nogawki i patrzyl co mam w talerzu.
Pozdrawiam Panów serdecznie
Lorenzo -- 15.12.2007 - 14:25