No jasne, że to są procesy.
No inaczej być nie może.
Ja mówiąc prostym językiem opisuje to tak.
Jak se Polak spłaci już raty za nowy telewizor i samochód, rozsiędzie się na kanapie to zainteresuje się demokracją i zacznie ją odkrywać. Na razie, to zwolniony z socjalizmu traktuje demokrację jak żonę znana już od 30 lat i tę samą. Że to takie zawracanie głowy i margotanie, czasem ze strachu wózek przez supermarket przepchnie a czasem okrzyki wznosi jak ci łże-prawicowcy od Rydzyka czy innego wodza.
WSP Lorenco
No jasne, że to są procesy.
No inaczej być nie może.
Ja mówiąc prostym językiem opisuje to tak.
Jak se Polak spłaci już raty za nowy telewizor i samochód, rozsiędzie się na kanapie to zainteresuje się demokracją i zacznie ją odkrywać. Na razie, to zwolniony z socjalizmu traktuje demokrację jak żonę znana już od 30 lat i tę samą. Że to takie zawracanie głowy i margotanie, czasem ze strachu wózek przez supermarket przepchnie a czasem okrzyki wznosi jak ci łże-prawicowcy od Rydzyka czy innego wodza.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 15.12.2007 - 15:22