... upraszam o odrobinę szacunku dla czytelnika..., pogniewamy się chyba. :-) Choć ja jestem jak do rany przyłóż. Pani wartościuje postawę mohera, ocenia ją, używa słów nacechowanych emocjonalnie (nie tylko Pani zresztą, prawie wszyscy, ja też). Chce Pani powiedzieć, że źle odczytałem tekst i komentarze, że to wszystko jest reportaż, relacja, sprawozdanie, protokół...
Życzy Pani sobie cytaty? Choć wolałbym, żeby Pani sama wyżej zerknęła. Tak się wzięło i napisało (jak choćby o niebezpieczeństwie ze strony jednej z odmian moherów - moherowego dresiarza albo o mizerii umysłowej moherowych pań i panów - nie trzeba dodawać entuzjastów PiS i LPR). Stąd moje pytanie.
Pozdrawiam bojowo,
referent Bulzacki -- 01.01.1970 - 01:00
Pani Delilah, ...