ładnie napisane i w ostatnim zdaniu taki “kij w szprychy”... .
To dobrze, że wyszli z dna… – mam nadzieję, że i w duchowej dziedzinie życia wyjdą, a obecność z epizodem u Świadków Jehowy będzie jedynia etapem duchowych poszukiwań.
Rozmawiałem nie tak dawno z Jehowitam w Naszej Klasie dosyć długo o opanowali tamtejsze forum.
Było ciekawie, dołączyła się do nas dziewczyna która wyszła od nich i wykazywała im sprzeczności pomiędzy:
- tym co mówili – Strażnicą – Biblią
którą mocno opanowali i….. .
Co się dalej działo – gdyż musieli się mocno zdziwić.
Efekt był taki, że dziewczyna która była byłą Jeowitką została zablokowana i nie mogła się logować na forum a mi rozwalono komputer -> system i dysk twardy. Obecnie mam nowy komputer a dane służbowe z poprzedniego dysku “poszły się paść..” .
No cóż – nie miałem tyle szczęścia co Ci narkomani.. . To tak na marginesie.
Panie Andrzeju
ładnie napisane i w ostatnim zdaniu taki “kij w szprychy”... .
To dobrze, że wyszli z dna… – mam nadzieję, że i w duchowej dziedzinie życia wyjdą, a obecność z epizodem u Świadków Jehowy będzie jedynia etapem duchowych poszukiwań.
Rozmawiałem nie tak dawno z Jehowitam w Naszej Klasie dosyć długo o opanowali tamtejsze forum.
Było ciekawie, dołączyła się do nas dziewczyna która wyszła od nich i wykazywała im sprzeczności pomiędzy:
- tym co mówili – Strażnicą – Biblią
którą mocno opanowali i….. .
Co się dalej działo – gdyż musieli się mocno zdziwić.
Efekt był taki, że dziewczyna która była byłą Jeowitką została zablokowana i nie mogła się logować na forum a mi rozwalono komputer -> system i dysk twardy. Obecnie mam nowy komputer a dane służbowe z poprzedniego dysku “poszły się paść..” .
No cóż – nie miałem tyle szczęścia co Ci narkomani.. . To tak na marginesie.
Pozdrawiam
poldek34 -- 05.01.2008 - 20:15