ja mam wrażenie, że te spostawy są po prostu bardziej widoczne.
to jak z meczem pilkarskim. na stadionie bylo 50tyś ludzi. pobilo sie z policja 15. no a media krzycza o zamieszkach po meczu. i pokazuja tą grupkę jak się tarmosi z policja.
tabloidyzacja mediów (i to ogółu – prasy i telewizji) doprowadziła do sytuacji, że jeśli coś nie jest strzałem między oczy, to sie nie sprzedaje. nie warto tego relacjonować. dobra i spokojna działalność KK jest więc z punktu widzenia mediów nudna. natomiast wyskoki rydzane sprzedają się swietnie.
nie zmienia to oczywiście faktu, że milczenie KK na temat tego, co wyprawia rydzyk jest niepokojąca. niepodpisywać się pod czymś to jedno, a tolerować coś takiego w organizacji scisle hierarchicznej, gdzie jedna mądra decyzja uciełaby cały ten burdel to drugie. nie oszukujmy się – żadne inne medium nie jest tak bezpośrednio kojarzone z katolicyzmem jak RM. dlatego ten bezruch episkopatu dziwi. bo to działanie na własną szkodę...
Kriskul
ja mam wrażenie, że te spostawy są po prostu bardziej widoczne.
to jak z meczem pilkarskim. na stadionie bylo 50tyś ludzi. pobilo sie z policja 15. no a media krzycza o zamieszkach po meczu. i pokazuja tą grupkę jak się tarmosi z policja.
tabloidyzacja mediów (i to ogółu – prasy i telewizji) doprowadziła do sytuacji, że jeśli coś nie jest strzałem między oczy, to sie nie sprzedaje. nie warto tego relacjonować. dobra i spokojna działalność KK jest więc z punktu widzenia mediów nudna. natomiast wyskoki rydzane sprzedają się swietnie.
nie zmienia to oczywiście faktu, że milczenie KK na temat tego, co wyprawia rydzyk jest niepokojąca. niepodpisywać się pod czymś to jedno, a tolerować coś takiego w organizacji scisle hierarchicznej, gdzie jedna mądra decyzja uciełaby cały ten burdel to drugie. nie oszukujmy się – żadne inne medium nie jest tak bezpośrednio kojarzone z katolicyzmem jak RM. dlatego ten bezruch episkopatu dziwi. bo to działanie na własną szkodę...
Griszeq -- 03.03.2008 - 14:38